Odbyły się już dwa przetargi, podczas których bezskutecznie próbowano sprzedać obiekt. Jedyną zainteresowaną firmą był obecny dzierżawca, czyli Centrum Pulmonologii i Alergologii S. A. Wycofał się jednak, bo starostwo wg zainteresowanych chciało za dużo.
Budynek zostanie więc ponownie wystawiony na sprzedaż, ale jego cena wywoławcza będzie wynosić nie dwa miliony, a półtora miliona złotych. Ponadto zostanie on wystawiony w przetargu otwartym. Należy jednak wiedzieć, że nabywca, który zdecyduje się go kupić, będzie mógł w nim prowadzić jedynie działalność medyczną, gwarantuje to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Sprawę przychodni w Karpaczu poruszono podczas ostatniej sesji rady powiatu. Radni dyskutowali nie tylko o sprzedaży budynku, ale także o tym, że nie jest on dostosowany do warunków, jakie stawia ministerstwo.
– Należy wiedzieć że obiekty służby zdrowia do 2012 roku muszą spełniać wszelkie wymogi jakie stawia Unia Europejska, co oznacza, że większość z nich musi zostać wyremontowana. Okazuje się jednak, że czasem lepiej jest wybudować nowy budynek, niż remontować stary. Podobnie może być z przychodnią w Karpaczu – mówił radny powiatowy, Marek Śmietana.
Wiadomo, że samorządowcy z Karpacza nie chcą nowego ośrodka zdrowia. Zależy im na tym, żeby do wymogów ministra i Unii Europejskiej przystosować dotychczasowy obiekt. – Ośrodek zdrowia znajduje się blisko od przystanku autobusowego i niedaleko od centrum miasta. Jego położenie jest więc korzystne dla mieszkańców. Chcemy także zachować obecną architekturę obiektu – mówi burmistrz Karpacza, Bogdan Malinowski.
Data przetargu, w którym zostanie sprzedany budynek nie jest jeszcze znana, ale odbędzie się on najprawdopodobniej jeszcze w tym roku.