Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Poniedziałek, 7 lipca
Imieniny: Cyryla, Metodego
Czytających: 7639
Zalogowanych: 59
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Przekręt przy urnach?

Wtorek, 24 kwietnia 2007, 0:00
Aktualizacja: Wtorek, 24 kwietnia 2007, 16:25
Autor: DOB
Jelenia Góra: Przekręt przy urnach?
Fot. Archiwum
Znikło prawie 600 kart do głosowania. Czy ktoś chciał sfałszować wybory?

Sprawa wyszła na jaw w niedzielę (22 IV), kiedy to miejska komisja wyborcza dokonała ponownego przeliczenia głosów w okręgu nr 15. Okazało się, że czystych kart było ok. 600 mniej niż w dniu wyborów.

Nie jest wykluczone, że ktoś wziął je, by wypełnić i z powrotem podrzucić. Mogłoby to mieć wpływ na wynik wyborczy.

– Słyszałem o tej sprawie – mówi Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. Za przechowanie opieczętowanych głosów odpowiedzialne są władze miasta. Karty powinny być policzone, umieszczone w opieczętowanych workach i złożone w kasie pancernej. – Głosy z okręgu nr 15 były przewożone do sądu – mówi Jerzy Łużniak. Czy to sugestia, że mogły zginąć właśnie tam? – Absolutnie nie – zastrzega Jerzy Łużniak. – Być może worek z pustymi kartami gdzieś się po prostu zapodział. Wierzę, że się znajdzie i cała sprawa wkrótce się wyjaśni.

Komisarz Wyborczy w Jeleniej Górze Dariusz Łukaszewski był dzisiaj nieuchwytny. Pod jego nieobecność, nikt w delegaturze w Jeleniej Górze nikt nie chciał udzielać nam informacji.
– Jeśli rzeczywiście brakuje kart do głosowania, sprawą powinna zająć się policja lub prokuratura i przeprowadzić postępowanie wyjaśniające – powiedział nam Kazimierz Czaplicki, kierownik Krajowego Biura Wyborczego w Warszawie. – Ten, kto zawinił, powinien zostać ukarany.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie będzie to miało wpływu na wynik wyborów, bo brakujące karty były puste.
Do tematu powrócimy.

<b> Ale galimatias </b>
Miejska komisja wyborcza dokonała ponownego przeliczenia głosów w wyniku decyzji Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Ma to związek z protestem wyborczym klubu Lewica i Demokraci. Zdaniem tego klubu, 171 głosów oddanych na kandydatów Wspólnego Miasta zaliczono kandydatce komitetu Nasz Dom. W efekcie mandat radnej uzyskała Dorota Dobek (komitet Nasz Dom), a należał się on kandydatce LiD – Grażynie Malczuk. Sąd przyznał lewicy rację. Rada wygasiła mandat radnej Dobek, ale aby powołać Grażynę Malczuk, trzeba było procedurę liczenia przeprowadzić jeszcze raz.
To nie koniec zamieszania. Okazało się też, że po przeliczeniu głosów na liście Wspólnego Miasta Ewa Dudziak wyprzedziła Miłosza Kamińskiego. Ma to o tyle znaczenie, że Kamiński miał zastąpić w radzie miejskiej Danutę Wójcik, której wygaszono mandat. Wygląda na to, że jej miejsce zajmie Ewa Dudziak.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
673
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Gruzrobota
Trwa wielki remont drogi nr 366
 
Aktualności
Borowice brzmią Gitarą i...poezją
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group