W sprawie ułożenia kostki w tzw. przesmyku pomiędzy ulicami Wyczółkowskiego oraz Żeromskiego u władz Jeleniej Góry interwencję podjął miejscowy radny Jarosław Tarnowski.
Z przejścia korzystają m.in. dzieci skracając drogę do szkoły nr 10 oraz osoby starsze. Niestety część przejścia to zwykły chodnik gruntowy. Ziemia, z której wyrastają chwasty i wysokie krzaki powoduje, iż miejsce staje się niebezpieczne. Wysokie zarośla, przez które trzeba się przedrzeć, są również siedliskiem kleszczy oraz wielu osobom służą za publiczną toaletę – opisuje przedstawiciel mieszkańców.
Jak podkreśla, do ułożenia jest zaledwie kilkadziesiąt metrów kwadratowych kostki brukowej i mogłaby ona pochodzić z odzysku.
Koszt zagospodarowania tego miejsca nie jest wielki, a korzyści dla mieszkańców będą odczuwalne – podkreślił.
Sprawa jednak nie jest taka prosta. Jak bowiem wyjaśnił Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry, wspomniany przesmyk stanowi drogę wewnętrzną.
Szerokość działki, na której się ona znajduje jest zmienna i wynosi od około 2 do 3 metrów. Parametr ten umożliwia wykonanie utwardzenia ciągu pieszego. Budowa nawierzchni jest zadaniem inwestycyjnym i wymaga wprowadzenia do planu budżetu miasta. Jednocześnie informuję, że zarządca drogi wewnętrznej zgłosił do usunięcia roślinność utrudniającą komunikację pieszą przedmiotowym ciągiem – poinformował włodarz miasta.
