Na otwarcie Pikniku Militarnego wręczono odznaczenia honorowe za Zasługi dla Województwa Dolnośląskiego, które przyznał Sejmik Dolnośląski. Złote otrzymali: Bronisław Peikert, Edward Basałygo, ks. Andrzej Bokiej i Tadeusz Smoliński. Józefowi Piekarczykowi, Januszowi Góreckiemu i Markowi Gołębiowskiemu, którzy nie mogli być na pikniku, odznaczenia wręczono wcześniej. Srebrne odznaki otrzymali Franciszek Michalik, Wawrzyniec Pióro, Henryk Erentraut i Jan Ginowicz.
Ponadto srebrne krzyże „Za Zasługi dla Związku Żołnierzy Wojska Polskiego” otrzymali płk Tadeusz Kuś oraz płk Jan Jagielski. Medalem XXX-lecia Związku Żołnierzy wyróżnieni zostali: płk Andrzej Chmura, płk Zdzisław Grzybacz, ppłk Kazimierz Wójcik, mjr Jerzy Maron, mrj Janusz Olszewski, ppor Piotr Paczuski, st.chor. szt. Czesław Kasperek i st. chor. Konstantyn Trochimiak. Nagrodę rzeczową otrzymał mjr Stanisław Skorupski.
Po oficjalnym otwarciu imprezy i koncercie Reprezentacyjnej Orkiestry Sił Powietrznych uczestnicy mogli zapoznać się ze sprzętem nie tylko wojskowym, ale również strażackim. – To już jubileuszowy piknik, po raz piąty prezentujemy różne jednostki wojskowe m.in. z Bolesławca, Świętoszowa, Wrocławia, czy Bytomia. Nowością była grupa rekonstrukcji historycznej „Odwach” prezentująca dragonów z 1 Dywizji Pancernej generała Maczka. Udostępnialiśmy również sprzęt radiolokacyjny - powiedział Stanisław Wilk, kierownik Muzeum Historii i Militariów w Jeleniej Górze.
- Głównym celem pikniku jest prezentacja współczesnego wojska polskiego. Żołnierze opowiadają na czym polega ich praca i jak działa sprzęt, zachęcają też do wstąpienia w ich szeregi – dodał.
Jedną z ciekawszych atrakcji była grupa rekonstrukcji historycznej ze stowarzyszenia „Odwach”, która prezentowała sprzęt 10 pułku dragonów 10 Brygady Kawalerii Polskich Sił Zbrojnych walczących w Normandii w 1944 r. – Mamy na sobie umundurowanie brytyjskie polowe i sukienne, wzorowane na motywach szkockich. Ponadto pokazujemy uzbrojenie, zestawy medyczne, maskujące, wykrywacz metali, czy też oryginalnego jeepa willysa z okresu II wojny światowej – mówił Mikołaj Klorek ze Stowarzyszenia Odwach z Poznania.
– Przyszedłem z dziećmi, by opowiedzieć im historię naszego kraju i pokazać, na jakim sprzęcie kiedyś walczono. Mam cichą nadzieję, że któreś z moich dzieci wybierze w przyszłości służbę dla kraju właśnie w wojsku – mówił Krzysztof Staniecki z Jeleniej Góry.
- Bardzo mi się tu podoba, a najfajniejszy jest helikopter. Ciekawie też wyglądają wyrzutnie i broń. Dowiedziałam się od żołnierza, że kobieta też może wstąpić do wojska, dlatego jak dorosnę chciałabym służyć Polsce – podkreślała Julia Staniecka z Jeleniej Góry.