To już XI edycja Karkonoskiego Orszaku Trzech Króli, który w ubiegłym roku mógł się odbyć jedynie wirtualnie. W czwartek (6.01) kilkaset osób wzięło udział w mszy św. w Bazylice Mniejsze pw. św. Erazma i Pankracego, a następnie przeszli ulicami centrum Jeleniej Góry na spotkanie ze "świętą rodziną".
Uczestnicy przeszli z Bazyliki Mniejszej pod Zespół Szkół Katolickich, gdzie miejscowi uczniowie odegrali pierwszą scenkę. Następnie udali się pod budynek Ratusza, ulicą ks. kard. Wyszyńskiego przez Plac Niepodległości na ul. Bankową, po czym wrócili na Plac Ratuszowy. Kolejne scenki odgrywały również przedszkolaki z Miejskiego Przedszkola Nr 13, Miejskiego Przedszkola Nr 27, Niepublicznego Przedszkola "Stokrotka" oraz uczniowie Szkoły Podstawowej Nr 8.
Pan Jezus przychodzi i się objawia człowiekowi. Jeśli nie ma człowieka, to nie ma komu. Objawia się nam i przyjmujemy malutkie dziecko z radością, uśmiechem, zgodą. To najważniejsze, żeby w tym maleńkim dziecku zobaczyć wartości i odkryć samego Boga - powiedziała Małgorzata Wołączkiewicz-Lisiak, koordynatorka Orszaku Trzech Króli.
Mszę św. odprawił biskup legnicki - Andrzej Siemieniewski. Podczas uroczystości grała kapela Janicki, która od wielu lat gości na karkonoskim orszaku. Zespół zadbał również o muzyczną oprawę podczas marszu i przy finałowej scenie, gdzie w "świętą rodzinę" wcielili się państwo Haliccy. Było wspólne śpiewanie kolęd, dary od mędrców - złoto, kadzidło i mirra. Chętni mogli też posmakować wypieków i napić się gorącej herbaty.