Przypomnijmy, że do wybuchu butli z gazem podłączonej do kuchenki doszło nad ranem 7 czerwca ubiegłego roku w jednym z mieszkań komunalnych na poddaszu. Przebywający w lokalu 70-letni mężczyzna doznał poparzeń całego ciała, został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
W kamienicy nie doszło do pożaru, jednak uszkodzona została konstrukcja nośna dachu i zewnętrzna ściana budynku. W lokalu znajdującym się obok zostały uszkodzone ściany, a w mieszkaniu poniżej spadł tynk z sufitu.
- Lokatorzy dwóch mieszkań zostali umieszczeni w lokalach zastępczych i po ukończeniu remontu, który planujemy najdalej za dwa miesiące, wrócą do kamienicy – mówił Tomasz Linkiewicz z Wydziału Gospodarki Mieszkaniowej Urzędu Miasta Jelenia Góra.
Po czerwcowej eksplozji dziura w ścianie zewnętrznej została zabezpieczona drewnianymi płytami i taki obraz kamienicy oglądali jeleniogórzanie przez wiele miesięcy. Remont uszkodzonych lokali i dachu, finansowany z ubezpieczenia oraz środków ZGKiM, rozpoczął się dopiero na przełomie listopada i grudnia. – Nie mogliśmy wcześniej odbudować ścian, bo czekaliśmy na komplet orzeczeń budowlanych o stanie konstrukcji budynku, oraz na zakończenie postępowania prokuratorskiego oraz na odszkodowanie, z którego sfinansowaliśmy część napraw – powiedział Jerzy Lenard.
Obecnie przy budynku stoi rusztowanie, ściana zewnętrzna jest już odbudowana, dach został naprawiony, a w zniszczonych mieszkaniach na poddaszu trwają prace remontowe. – Tynk na ścianie zewnętrznej kamienicy planujemy położyć wiosną, gdy będą sprzyjające do tego warunki – dodał dyrektor ZGKiM.