Teren, który objęto zakazem, lokalnie bywa nazywany „sowieckimi dołami”. To miejsce, gdzie w czasie wojny i zaraz po niej przechodziły wojska radzieckie. Zostawiły po sobie sporo niewybuchów – starych pocisków i granatów. Przez lata wiele z nich pozostało zakopanych. Teraz, wraz z erozją terenu, część z nich zaczyna wychodzić na powierzchnię.
W związku z zagrożeniem, teren ten jest regularnie sprawdzany przez wyspecjalizowane jednostki saperskie, które prowadzą działania mające na celu usunięcie wszelkich potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów. Ze względu na precyzyjny i wymagający charakter tych prac, wszelkie ingerencje osób postronnych są wysoce niewskazane i mogą stwarzać realne zagrożenie dla ich bezpieczeństwa.
Czytaj więcej:
Ruskie doły nadal groźne
Leśnicy przypominają, by nie lekceważyć oznaczeń w terenie, a w razie natknięcia się na podejrzane obiekty – niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby i oddalić się w bezpieczne miejsce. Nie wolno dotykać ani próbować przenosić takich znalezisk.
Czytaj więcej:
Saperzy wracają do pracy