Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 19 września
Imieniny: Konstancji, Teodora
Czytających: 11525
Zalogowanych: 89
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Martwa rzeka

Czwartek, 3 sierpnia 2006, 0:00
Aktualizacja: Czwartek, 3 sierpnia 2006, 8:31
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Jelenia Góra: Martwa rzeka
Fot. Arkadiusz Piekarz
O katastrofie ekologicznej na Bobrze donosi w czwartkowym wydaniu Słowo Polskie Gazeta Wrocławska. Tragicznie dla tysięcy ryb zakończyło się opróżnianie akwenu elektrowni wodnej przy schronisku Perła Zachodu.

Olbrzymie szczupaki, karpie, płocie, leszcze i okonie i tysiące mniejszych ryb udusiły się w mule. Wędkarze, którzy od kilku lat przychodzą tu łowić ryby, w środę nawet nie rozwinęli wędek. Przeraził ich ogrom katastrofy. – To co się stało, jest możliwe tylko w Polsce. W normalnym, cywilizowanym kraju nikt by do tego nie dopuścił – powiedział gazecie jeden ze zdenerwowanych wędkarzy.

Dziennik ustalił, że do pomoru ryb doszło podczas znajdującego się wyżej zbiornika elektrowni wodnej Bobrowice I. Spółka Jeleniogórskie Elektrownie Wodne spuściła wodę przygotowując się do remontu jazu. Silny nurt porwał ze sobą olbrzymie ilości zalegającego na dnie mułu i śmieci. W zamulonej wodzie, w której prawie nie było tlenu, ryby się podusiły.

Zdaniem wędkarzy woda została spuszczona zbyt szybko. Elektrownia ripostuje, że dokonano tego pod nadzorem inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ci nie stwierdzili, aby poziom tlenu w wodzie się zmniejszył.
Według WIOŚ, mimo problemów, operacja przebiegła zupełnie nieźle, a podusiły się tylko pojedyncze ryby. Gazeta zupełnie co innego widziała na miejscu.

Polski Związek Wędkarski nie ma żadnych instrumentów prawnych, aby ukarać winnego uduszenia tysięcy ryb. Może zażądać odszkodowania od Elektrowni Wodnych lub zgłosić doniesienie o popełnieniu przestępstwa.

Wędkarze są wściekli: rybostan na Bobrze udało się odbudować przez lata po tym, jak w zatrutej wcześniej wodzie przez byłą Celwiskozę, praktycznie nie było życia biologicznego. Teraz, przez nieudolnie przeprowadzone spuszczenie wody, na odcinku kilku kilometrów Bóbr jest znów martwy.

Jeszcze w tym roku woda zostanie spuszczona z jeziora Wrzeszczyńskiego, gdzie również są tysiące dorodnych ryb.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
648
Nie, to tylko 300 metrów
7%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
69%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
Spotkanie starosty z wiceministrem
 
Inne wydarzenia
Moc emocji i atrakcji, na liście startowej jest już blisko 50 uczestników
 
Aktualności
Zaproszenie na Festiwal Światła w Cieplicach
 
Aktualności
W sobotę otwarcie kawiarni na Zabobrzu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group