Wydaje się, że to dość szalony pomysł, bo kto przyjeżdża na Polanę Jakuszycką i zamiast o nartach, myśli by wysłać lub odebrać paczkę. A jednak... W internecie nie brakuje krytycznych i prześmiewczych opinii dla pomysłodawców tego przedsięwzięcia.
- Paczkomat InPost na Polanie Jakuszyckiej. To urządzenie otrzymało spersonalizowany projekt graficzny, przygotowany przez nas. Okleina nawiązuje do kolekcji odzieży dostępnej w sklepie DCS, a jednocześnie oddaje klimat Polany Jakuszyckiej – miejsca, które sprzyja aktywności i kontaktowi z naturą. W tej lokalizacji przesyłki można wygodnie odbierać lub nadawać tuż obok obiektu – szybko, komfortowo i bez zbędnego stresu - zachwala ten pomysł Dolnośląskie Centrum Sportu Polana Jakuszycka.
Pomysłodawcy już po chwili znaleźli się w ogniu krytyki.
- Paczkomaty są świetne jednak patrząc na Polskę i brak jakichkolwiek norm urbanistycznych określających co i gdzie może się znajdować, z każdym kolejnym urządzeniem dostajemy +1 do burdelu w przestrzeniach publicznych. We Włoszech paczkomaty stawia się w określonych miejscach tak, aby nie ingerowały w przestrzeń dookoła. U nas? Byle gdzie i byle jak, jak wszystko inne.
- Nie, paczkomat nawet nie wiem jak pomalowany, nie podkreśla charakteru polany.
- Jeżeli już ktoś wpadł na ten pomysł, to nie dało się go postawić w neutralnym miejscu lub przy ścianie budynku? Musi sobie stać obok i dawać znać całym sobą że tam jest? W tym kraju ma ktoś w ogóle poczucie estetyki miejsca?
- Projekt już jest…zamiast strzelnicy, bo mało używana.
- To może jeszcze Żabkę Nano, która w sposób bezobsługowy jeszcze bardziej podkreśli "unikatowy" charakter Polany Jakuszyckiej, która za moment się zmieni w Krupówki jak tak dalej pójdzie.