Petycja zawiera konkretne postulaty. Autorzy apelują o objęcie stawów jedną z form ochrony: jako użytku ekologicznego, rezerwatu przyrody, ekostrefy lub włączenie ich do obszaru Natura 2000. Proszą także o przeprowadzenie dokładnej inwentaryzacji przyrodniczej i uwzględnienie głosu lokalnej społeczności w dalszych decyzjach dotyczących przyszłości tego miejsca.
Niepokój budzi nie tylko brak ochrony prawnej, ale także skala i charakter samej oferty sprzedaży. Za niemal 50 milionów złotych nabywca może stać się właścicielem ok. 120 ha terenu – w tym 100 ha lustra wody. W skład oferty wchodzą również zabudowania: dom mieszkalny, budynki gospodarcze i zaplecze techniczne, magazyny, restauracja z wyposażeniem, a także udokumentowane zasoby wód geotermalnych, które mogą być wykorzystane do budowy basenów termalnych, SPA czy sanatoriów. Wszystko to sprawia, że teren może być bardzo atrakcyjny dla inwestorów komercyjnych. Mieszkańcy obawiają się, że tym miejscem mogą zainteresować się firmy deweloperskie, które kierując się wyłącznie zyskiem, doprowadzą do jego zabudowy i utraty przyrodniczego charakteru.
Czytaj więcej:
Stawy Podgórzyńskie na sprzedaż
Stawy Podgórzyńskie to jednak coś więcej niż tylko działka inwestycyjna. To jedno z najstarszych i najwyżej położonych założeń stawowych w Polsce – sięgające XV wieku i czasów cysterskich. To także ważne siedlisko ptaków wodno-błotnych, płazów i unikalnej roślinności, pełniące istotną rolę w retencji wody i zachowaniu bioróżnorodności w regionie.
Gniazduje tu wiele gatunków ptaków, m.in. czapla siwa, czajka, perkoz dwuczuby, kulon, a także liczne gatunki kaczek, gęsi i łabędzi. Nie brakuje również ptaków drapieżnych – myszołowa, jastrzębia, kani rudej, krogulca, a od czasu do czasu pojawia się także sokół wędrowny i rybołów. Ten teren to prawdziwy raj dla ornitologów i miłośników przyrody.
Co istotne, mimo swoich walorów przyrodniczych i krajobrazowych, obecnie Stawy Podgórzyńskie są terenem prywatnym i nie są w pełni dostępne dla spacerowiczów czy turystów. Część ścieżek wokół stawów jest pozagradzana, co ogranicza swobodne korzystanie z uroków tego wyjątkowego miejsca. To kolejny argument dla wielu osób, że potrzebna jest formalna ochrona – nie tylko dla natury, ale i dla dobra wspólnego.
Pełną treść petycji można znaleźć TUTAJ