Pięciu mężczyzn podejrzanych o przyjmowanie łapówek i pośrednictwo w uzyskaniu pozytywnego egzaminu na prawo jazdy. Wszyscy trafili w środę do policyjnego aresztu.
Wśród nich jest czterech egzaminatorów oraz jeden pracownik WORD-u.
Jak ustalili policjanci, zatrzymani egzaminatorzy przyjmowali łapówki w okresie od 2004 w różnych kwotach, średnio po 800 zł, natomiast pracownik techniczny przyjmował pieniądze od kursantów i przekazywał je egzaminatorom.
Wszystkim postawiono zarzut przyjmowania korzyści majątkowej. Za to grozi kara nawet do ośmiu lat więzienia. –Policjanci zabezpieczyli od podejrzanych na poczet przyszłej kary grzywny samochody oraz pieniądze w różnych kwotach – poinformowała nadkom. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Przypomnijmy, że nowy dyrektor WORD-u Robert Tarsa zapowiedział, że jeżeli któremuś z pracowników ośrodka zostaną postawione zarzuty w aferze korupcyjnej, poniesie on konsekwencje służbowe: ma być dyscyplinarnie zwolniony z pracy.
Jak podkreśla nadkom. E. Bagrowska są to kolejne osoby zatrzymane w aferze korupcyjnej w ośrodku. Egzaminatorzy i pracownik dołączyli do aresztowanych wcześniej dwóch instruktorów nauki jazdy, a kilkanaście osób objęto zarzutami. Wśród nich jest także lekarz, który w zamian za pieniądze wydawał niezgodne z prawdą zaświadczenia o stanie zdrowia kursantów.
Ci, którzy zapisali się na egzamin na prawo jazdy w najbliższym czasie, muszą liczyć się z utrudnieniami. Ubytek czterech egzaminatorów w ośrodku na pewno opóźni procedury egzaminacyjne. WORD rozważa możliwość zaproponowania pozostałym egzaminatorom nadgodzin oraz pracy w soboty. Ale i takie rozwiązanie jest ograniczone przestrzeganiem prawa pracy.