Do stłuczki doszło w sobotę rano na przystanku przy Aptece pod Koroną w Cieplicach. Prowadzący osobowego citroena uderzył w tylni błotnik autobusu kursowego PKS.
Kierowca PKS właśnie zabierał ludzi z przystanku, kiedy pojazdem szarpnęło. W pierwszej chwili pomyślał, że coś stało się ze skrzynią biegów. Okazało się jednak, że przyczyną było uderzenie innego auta w tył autobusu, który stał prawidłowo na przystanku.
Sprawca kolizji wyszedł z citroena z zakrwawioną twarzą i nogą. – Powiedział, że zasnął za kierownicą i przeprosił kierowcę PKS za zdarzenie – relacjonują świadkowie.
Został zabrany do szpitala przez pogotowie ratunkowe. Tam mężczyźnie pobrano krew do badań, aby sprawdzić, czy był trzeźwy. Stan zdrowia poszkodowanego nie budzi obaw.
Skutki stłuczki w postaci rozlanego oleju z pojazdu osobowego uprzątnęli strażacy. Uszkodzonego citroena zabrała pomoc drogowa. Autobus z lekkimi draśnięciami karoserii ruszył w dalszy kurs.