Piaskowym Morsom z Kamiennej Góry wystarczy, że woda ma 3 stopnie. Dla absolutnej większości jest lodowata i nawet ręki nie zanurzą. Morsy wchodzą po szyję... Niby dla zdrowia...
Grupy morsowe z wielu miejscowości spotykają się w weekendy. W tygodniu większość gdzieś pracuje i wypady "zanurzeniowe" mogą robić tylko w weekendy. Piaskowe Morsy spotykają się nad zbiornikiem wodnym w Krzeszówku.
Jak informuje portal www.relacjeregionalne.pl, cześć uczestników morsowanie zakończyło tzw. pełnym resetem, polegającym na całkowitym zanurzeniu w wodzie.