Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Poniedziałek, 22 grudnia
Imieniny: Honoraty, Zenona
Czytających: 8044
Zalogowanych: 12
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Wielkie kanty

Czwartek, 10 maja 2007, 0:00
Aktualizacja: Czwartek, 10 maja 2007, 9:48
Autor: TEJO
Kotlina Jeleniogórska: Wielkie kanty
Fot. Archiwum
Oszuści nabierają ludzi na tanią telewizję cyfrową oraz na fikcyjne nagrody po zakupie bubli.

Przedstawiciele jednej z platform cyfrowych odwiedzają potencjalnych klientów i stosując techniki manipulacji usiłują sprzedać zestawy do odbioru telewizji satelitarnej.
– Takich doniesień mam coraz więcej – mówi Jadwiga Reder-Sadowska, miejska rzeczniczka konsumentów, do której przychodzą pokrzywdzeni jeleniogórzanie.

Handlowcy oferują zakup zestawu po korzystnej cenie różnych pakietów abonamenckich, również podejrzanie tanich. Oczywiście w sprzedaży bezpośredniej, czyli w domu klienta, a nie w lokalu firmy. Nie nadmieniają przy tym, że z umowy można odstąpić po 10 dniach.
W przeciwnym przypadku znacznie zestaw przechodzi na własność zamawiającego i ten musi się liczyć ze znacznie poważniejszymi wydatkami. – To bezprawne działanie, bo klientów należy o tym poinformować – mówi Jadwiga Reder-Sadowska.

Przedstawiciele sieci wiedzą, do kogo się udać. Najczęściej wybierają ludzi starszych, których kuszą niskie ceny, ale nie dokładne przeczytanie umów, które podpisują.
Stosowane są także marketingowe chwyty „poniżej pasa”. Jako argument atrakcyjności cen podaje się, że to rzekomo miasto dopłaca do usług firmy. J. Reder-Sadowska dementuje: – Miasto nie prowadziło i nie prowadzi takich działań.

Niebezpieczna szajka rynkowych oszustów zaczyna też grasować w pobliżu Jeleniej Góry, póki co w gminie Stara Kamienica. – Elegancko ubrani panowie pukają do drzwi starszych ludzi. Tam urządzają spektakl z „losowania nagród”, którymi na poczekaniu obdarowują. – To ładnie opakowane chińskie buble, których nikt nie chce kupować – doniesiono rzeczniczce J. Reder-Sadowskiej.

Na świecie nie ma jednak nic za darmo. Sprytni handlowcy wykorzystują chwilową fascynację oszołomionego klienta i oferują mu wzięcie udziału w kolejnej loterii. Nagroda bardzo atrakcyjna: pralka lub telewizor. Ale wygrać można tylko pod warunkiem zapłacenia podatku VAT od wcześniej podarowanych bubli.
– Mieszkanka Starej Kamienicy zgodziła się na to. Zapłaciła prawie 700 złotych, wypełniła kwitki i z uśmiechem pożegnała panów – usłyszeliśmy. Ani telewizora, ani lodówki nie wygrała do dziś.

Po sprawdzeniu adresu firmy okazało się, że pod wskazanym numerem zameldowany jest obywatel Armenii, który nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej.

Jadwiga Reder-Sadowska już teraz ostrzega jeleniogórzan o ryzyku w zawieraniu nieprzemyślanych transakcji. Po złożeniu podpisu na umowach klienci praktycznie nie mają żadnych szans na odzyskanie wpłaconych pieniędzy.

Sonda

Czy uczestniczysz w niedzielnych mszach świętych?

Oddanych
głosów
163
Tak
18%
Tak i zawsze przyjmuję komunię św.
5%
Tak, ale regularnie nie przyjmuję komunii św.
7%
Nie
70%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Psychologia osób, które nie publikują swoich zdjęć w mediach społecznościowych
 
Rozmowy Jelonki
Karkonosze delikatnie – koronkarstwo
 
Aktualności
Życzenia składa wójt Gminy Mysłakowice – Michał Orman
 
112
Dziecko potrącone na pasach
 
Jeleniogórskie ulice
Gdzie kończy się Sobieszów, a zaczyna Jagniątków?
 
Kilometry
Mandat aż 200 zł za najechanie na linię
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group