Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 5 października
Imieniny: Apolinerego, Marcelego
Czytających: 12934
Zalogowanych: 101
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Ważne wzmocnienia!

Poniedziałek, 24 lutego 2020, 10:05
Aktualizacja: Wtorek, 25 lutego 2020, 17:00
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Ważne wzmocnienia!
Fot. Przemek Kaczałko
Aleksandra Zaleśny (z d. Uzar) i Martyna Wierzbicka (z d. Kozłowska) to dwie zawodniczki, które wzmacniają Karkonosze Jelenia Góra w trakcie rozgrywek I ligi piłkarek ręcznych. Jeleniogórscy kibice zobaczą obie szczypiornistki w akcji już podczas najbliższego meczu z Cracovią Kraków (29.02, godz. 17:00 – hala przy ul. Złotniczej).

Aleksandra Zaleśny, którą jeleniogórscy kibice pamiętają pod nazwiskiem Uzar, po odejściu z KPR-u grała w Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Teraz, po kontuzji stopy, wraca na ligowe parkiety i zdecydowała się na powrót do stolicy Karkonoszy.

Ostatni mecz rozegrałam w maju 2019 r., na koniec sezonu. W okresie przygotowawczym do kolejnego sezonu doznałam kontuzji stopy, która była długa. Naderwałam ścięgno podeszwowe, które nie chciało się goić, więc trwało to ponad pół roku i dopiero wracam do sprawności. Do Jeleniej Góry zawsze miałam sentyment. To dobry moment na powrót tutaj, żeby odbudować zdrowie. Wokół są fajni ludzie w klubie - powiedziała Ola Zaleśny. - Wraca się tutaj jak do domu - jest tu trzon zespołu, który znam od dawna - dodała skrzydłowa.

Niewątpliwie wzmocnieniem będzie też Martyna Wierzbicka, bowiem w wielu meczach to właśnie między słupkami Karkonosze miały największe problemy. Popularna "Koza" wraca do gry po porodzie - ostatni mecz rozegrała 1 marca w Piotrkowie Trybunalskim.

Zaczęłam trenować w styczniu. Czuję się na siłach i staram się wrócić. Na pewno ten powrót nie będzie spektakularny, ale to dobry moment, aby pomóc dziewczynom. Są jeszcze dwie bramkarki, więc nie wszystko spada na moje barki - wyznała Martyna Wierzbicka, bramkarka Karkonoszy, która wierzy, że z każdym meczem będzie coraz lepiej. - Wracają dziewczyny po kontuzjach i coraz fajniej to wygląda. W meczu w Gnieźnie już było widać potencjał, ale jeszcze trzeba czasu - dodała M. Wierzbicka.

Trenerka Karkonoszy cieszy się z powrotu wartościowych zawodniczek.

Myślę, że dla młodych zawodniczek będzie to fajny przykład. Cieszy, że prawie cały zespół jest związany z Jelenią Górą. Ola jako skrzydłowa ma duże doświadczenie, będzie mogła też wspomóc młodsze koleżanki. Martyna pomoże nam w bramce, bo tego nam brakowało. Obie dziewczyny zobaczymy w meczu z Cracovią - powiedziała Dilrabo Samadova.

W meczu z ekipą z Krakowa nie zobaczymy za to Sabiny Kobzar, która za niebieską kartkę w ostatnim starciu z MKS PR Gniezno, będzie pauzować jeden mecz.

Twoja reakcja na artykuł?

10
77%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
3
23%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy dostałeś kiedyś mandat za wykroczenie drogowe?

Oddanych
głosów
701
Tak
41%
Tak, więcej niż 1
19%
Nie, jeżdżę zawsze przepisowo
22%
Nie, bo nie mam samochodu
18%
 
Głos ulicy
Marsz równości w Jeleniej Górze
 
Warto wiedzieć
Rosja ma problem, a pokój w Strefie Gazy coraz bliżej?
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
Kultura
Koncertowy „Tartuffe” na otwarcie 52. Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych
 
Aktualności
Karkonosz za Przystanek Kowary
 
Aktualności
Centrum Kultury Polskiej otwarto w Nowym Rynku
 
Kultura
Rusza święto teatru
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group