Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 12 lipca
Imieniny: Weroniki, Jana
Czytających: 5006
Zalogowanych: 26
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Trzeba lepiej strzec Bajki

Poniedziałek, 16 stycznia 2012, 8:13
Aktualizacja: 18:13
Autor: Petr
JELENIA GÓRA: Trzeba lepiej strzec Bajki
Fot. Petr
W Niepublicznym Przedszkolu Bajka przy ulicy Piłsudskiego doszło do kradzieży portfela jednej z nauczycielek. Złodziejem okazał się „ktoś z ulicy”. A co, gdyby nie chodziło mu o portfel? Gdyby porwał któreś z dzieci? – denerwuje się jedna z matek, pani Natalia.

Jak to możliwe, że ktoś z ulicy mógł wejść do placówki zupełnie niezauważony, dokonać kradzieży, a potem wyjść. Przecież mogło dojść do tragedii – mówi pani Natalia, która opowiedziała nam o tym zdarzeniu. O tym, że w placówce był „jakiś pan”, pracownicy dowiedzieli się od... dzieci.

Zdarzenie w Bajce wyglądało następująco: – Byliśmy w trakcie przygotowań do Jasełek, które zawsze organizujemy przed świętami. W przedszkolu panowało duże zamieszanie, było sporo rodziców, którzy w tym dniu odwiedzili Bajkę. W ferworze pracy przed imprezą nauczycielka na chwilę wyszła z sali, żeby przenieść coś z sąsiedniego pomieszczenia. Wtedy ktoś ukradł jej portfel. Podkreślam, że do tej pory nic takiego się nie zdarzyło – opowiada nam Krystyna Michalak, dyrektor Bajki. I dodaje: – Dzieci zostały w sali same tylko na chwilę. Nigdy nie pozostawiamy ich bez opieki nauczyciela. Jeżeli ten musi wyjść, prosi o pomoc któregoś z innych pracowników i ten czuwa nad bezpieczeństwem maluchów. Wtedy, po prostu, złodziej wyczuł okazję, która nadarzyła się w ułamku sekundy.

Gdy pani Natalia dowiedziała się od swojej córki, co się stało, poszła do Bajki z interwencją. Wtedy usłyszała, że może zawsze znaleźć inne przedszkole. Co na to Krystyna Michalak? I jak wygląda bezpieczeństwo w Bajce na co dzień?

– W odróżnieniu do szkoły przedszkola nie są obowiązkowe. Co więcej, rodzice mogą wybrać to, które z różnych względów najbardziej im odpowiada. Jeżeli między nimi, a nami dochodzi do dyskusji, w której nie skutkują żadne argumenty, zawsze ich o tym informujemy - tłumaczy dyrektor Bajki.

– Co zaś się tyczy bezpieczeństwa w przedszkolu, nigdy nie chcieliśmy tu robić jakiegoś getta. Mamy wideo-domofon, który jak dotąd świetnie się sprawdzał. Rodzice dzwonią, drzwi są otwierane, dzieci odbierane przez nauczycieli i kierowane do konkretnych grup. A potem, jak wszędzie, opiekują się nimi wychowawcy – dodaje Joanna Michalak, wicedyrektor Bajki.

Domofon w przedszkolu, owszem, działa bez zarzutu. Jak sami się jednak przekonaliśmy, jest on uruchamiany dopiero przed południem. Wcześniej – do przedszkola można dostać się bez trudności. O to, kim jest nasz dziennikarz został on zapytany dopiero po jakimś czasie pobytu w Bajce. Czy po kradzieży portfela i naszej rozmowie z dyrekcją coś się zmieni?

– Bezpieczeństwo dzieci to nasz główny priorytet. Wzmocnimy naszą czujność. Domofon będzie funkcjonował od rana, a do tego zainstalujemy kamerę monitorującą przedszkole na bieżąco. Jesteśmy również otwarci na propozycje ze strony rodziców, także te, dotyczące zatrudnienia ochrony – podsumowuje Krystyna Michalak.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
926
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
12%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Pamięć o Rzezi Wołyńskiej silniejsza niż czas
 
Gruzrobota
Hotel "Sudety" zniknął z mapy Jeleniej Góry
 
Kultura
W Jeleniej Górze startuje Festiwal Teatrów Ulicznych
 
Kilometry
Są pieniądze na pociągi i koleje
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group