- Niestety fontanna „Neptun” przy Ratuszu koszmarnie przecieka, powoduje duże utraty wody, a ponadto jest obawa, że to właśnie ta woda powoduje zawilgocenie fundamentów Ratusza. Zleciliśmy ekspertyzy, które mają wykazać co jest przyczyną awarii i ile będzie kosztowała naprawa. Planujemy naprawę fontanny w tym roku, ale wszystko będzie zależało od kosztów. Liczę na to, że problemy nie są tak poważne i kosztowne – mówi Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.
Wody w nieczynnej fontannie będzie brakowało mieszkańcom, którzy chętnie chłodzili się nią w upalne dni.
- Pomyślałam, że miasto chyba oszczędza wodę. To bardzo źle, że Neptun suchy. Tą wodą chętnie chlapały się dzieci, a ptaki przylatywały, by się jej napić – mówią Krystyna Dyjanowicz i Teresa Bożencka, jeleniogórzanki.
Zdaniem młodych mieszkańców miasta, Neptun to nie tylko fontanna, ale przede wszystkim punkt spotkań. - Bez wody ta fontanna nie ma już takiego klimatu - twierdzą Jakub Tauer, Katarzyna Cieślik, Patrycja Karykowska i Rafał Słoma.
Fontanna u zbiegu ul. Wolności i Wojska Polskiego, która tryśnie jutro, została przebudowana w minionym roku za 1,1 mln zł. Wyburzono starą konstrukcję, wybudowano nowy obiekt, który obecnie jest wyłożony kostką brukową, zagospodarowano zieleń, zamontowano nowe ławki oraz zasiano trawę. Fontanna składa się z dwóch niecek, w kształcie łezki, w których zainstalowano dysze tryskające wodą, a wysokość strumieni można dowolnie programować. Woda jest podświetlana kolorowym światłem, wydobywającym się z energooszczędnych podwodnych opraw.