W Karkonoskiej Państwowej Szkole Wyższej w Jeleniej Górze odbyło się dwudniowe seminarium pn. "Psy w służbach mundurowych", które zawierało zarówno część wykładową, jak i warsztatową. Zwieńczeniem wydarzenia był pokaz pracy psów należących do różnego rodzaju służb.
W seminarium wzięli udział przedstawiciele m.in. Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca, grupa antyterrorystyczna z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, Archiwum X, Straży Granicznej z Lubania, Karkonoskiej Grupy GOPR, STORAT-u, czy Państwowej Straży Pożarnej.
Pracowaliśmy w systemie online - wszyscy są tym zmęczeni. Na drugim roku resocjalizacji z kryminologią mamy przedmiot "wykorzystanie zwierząt w służbach mundurowych", więc zrodził się pomysł, żeby zrobić takie seminarium praktyczne dla studentów - powiedziała Elżbieta Zieja, kierowniczka Katedry Nauk Społecznych, pomysłodawczyni seminarium. - Pierwszego dnia mieliśmy porządne wykłady, gdzie pokazano konkretne działania każdej służby, było mnóstwo pytań od studentów. Umiejętności praktyczne trzeba nabyć i nasi goście pokazali, jak je się zdobywa - dodała E. Zieja, która cieszy się, że zainteresowanie kierunkiem jest coraz większe.
Studenci nie kryją, że dzięki kontaktowi z doświadczonymi przedstawicielami służb mundurowych, nabywają wiedzę praktyczną.
Przez 3 lata studiów nauczyłam się bardzo dużo. Wykładowcy są w czynnej służbie w policji, więc nabywamy wiedze praktyczną. Mieliśmy też zajęcia z osobami ze służby więziennej i od takich osób więcej się dowiemy, niż z książek - wyznała Karolina Brejdak, studentka III roku resocjalizacji z kryminologią.
Pokazy psów podzielono na psy ratownicze, bojowe, patrolowe, a wisienką na torcie był pokaz Piotra i Włodzimierza Kaczmarków - jedynych w Polsce trenerów metody NePoPo, uczniów samego Barta Bellona - powiedział Jacek Falkenberg, dziekan Wydziału Nauk Medycznych i Technicznych KPSW.
Psy pomagają nam w badaniu śladów zapachowych. Psy są wykorzystywane przy poszukiwaniach, kiedy mamy do czynienia z zaginięciem. Gdy mamy szansę na odnalezienie osoby żywej - wykorzystujemy psy tropiące, ratownicze, ale kiedy można wnioskować, że doszło do śmierci - pracują psy zwłokowe - powiedziała Joanna Stojer-Polańska, kryminalistyk. - Wyszkolenie psa zajmuje kilka miesięcy - do roku. Później co roku lub co dwa - trzeba przechodzić atestację. Pies i jego przewodnik chodzą do szkoły dla psów i muszą razem zdać egzamin. Psy są też niezastąpione w szukaniu ukrytych substancji, jak chociażby narkotyków, materiałów wybuchowych. W pracy kryminalistyka współpraca z psami jest konieczna - dodała J. Stojer-Polańska, która W KPSW prowadzi przedmiot dot. zwierząt na służbie i zapewnia, że po resocjalizacji z kryminalistyką nie brakuje atrakcyjnych miejsc pracy.