Czasy szachownicy namalowanej na chodniku oraz ogromnych figur, którymi rozgrywano widowiskowe partie pamiętają starsi mieszkańcy miasta. Mało kto pamięta, że wzory pionów, gońców, wież i innych pochodziły z pracowni Mariana Szymanika z cieplickiej Szkoły Rzemiosł Artystycznych. Wówczas w szachy grały dzieci, młodzież i dorośli. Dzisiaj spotkać tu można przede wszystkim osoby starsze.
Kiedyś grano w tym miejscu o „Puchar Prezydenta”. Teraz już nie organizuje się takich turniejów szachowych. Najprawdopodobniej brakuje sponsorów, a szkoda – powiedział Elizeusz Geminezi, zapalony szachista.
Pana Franciszka Sawickiego gry w szachy nauczył starszy brat, który z czasem zaczął z nim przegrywać. Dzisiaj uczeń, który przerósł mistrza, rozgrywa mecze w stałym zespole.
- Zdarza się, że przyjedzie szachista z innego miasta i zagra z nami partię, ale zazwyczaj spotyka się tu stały dziesięcioosobowy skład pasjonatów rozgrywek szachowych – wyjaśnił Franciszek Sawicki, emeryt.
Marek Ślimakowski przychodzi tu systematycznie już od dziesięciu lat. Tu rozwija swoją pasję i trenuje.
- Spotykamy się po obiedzie, między 14.00 a 15.00, oczywiście kiedy jest pogoda. Gramy tylko dla przyjemności i
treningu. Nie raz brałem udział w turnieju organizowanym przez tzw. Blaszak, czyli Osiedlowy Dom Kultury na Zabobrzu. Kiedyś zająłem nawet piąte miejsce – dodaje.
W tym roku grupę szachistów z Bankowej reprezentować będzie m.in. przywołany wyżej pan Franciszek. On zmierzy się z innymi graczami w ODK już po raz dziesiąty.
- Rozgrywki odbywają się co roku we wrześniu. Tym razem 18 września o godzinie 9.00 rozpoczną się zapisy, a o 10.00 nastąpi otwarcie turnieju, który rozgrywany będzie w sposób szwajcarski, czyli 9 rund po 15 minut dla każdego zawodnika na rozegranie partii – wyjaśnia.
Jak można przeczytać na stronie ODK, w turnieju bierze udział około 50 osób, z tego powodu zapisy odbywają się do 17 września. Nagrodą główną jest puchar oraz 200 zł. Przewidziane są także upominki dla najmłodszych zawodników.