Prawie dwa i pół promila alkoholu miała w organizmie kobieta zatrudniona w jednej z firm komunikacyjnych, która w takim stanie kierowała nowo zakupionym pojazdem marki Fiat 126. Zatrzymała ją policja. Sprawczyni grożą dwa lata więzienia i utrata pracy.
Kobieta jechała swoim maluchem w nocy z 13 na 14 listopada. Popełniła wykroczenie drogowe. Miała pecha, bo natrafiła na patrol policji. Stróże prawa podczas rozmowy wyczuli, że kobieta jest mocno nietrzeźwa. Potwierdziło to badanie alkomatem. Pani kierowca „wydmuchała” 2, 4 promila alkoholu.
Fiat 126, którym jechała, nie miał ważnych badań diagnostycznych. Sprawczyni w tym samym dniu zakupiła pojazd i nie zdążyła załatwić wszystkich formalności – poinformowała policja.
Kobieta ma 24 lata. Zatrudniona była jako kierowca w jeleniogórskim PKS. „Oblewanie” malucha będzie miało dla niej fatalne skutki. Teraz z pracą może się już pożegnać. Za taki wybryk grozi dyscyplinarka. Za kierowanie pojazdem po spożyciu grozi kara do dwóch lat więzienia.