Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 9 lipca
Imieniny: Sylwii, Weroniki
Czytających: 12279
Zalogowanych: 116
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Odpowie za zabójstwo i molestowanie nieletnich

Piątek, 14 stycznia 2011, 8:33
Aktualizacja: 8:34
Autor: Angela
Paweł S. zabił konkubenta swojej przyjaciółki, bo ten po wyjściu z więzienia chciał „zająć” jego miejsce, a ponadto rozpowiadał wśród znajomych, że S. jest pedofilem. Zabójca skopał ofiarę, a następnie wiele razy uderzył betonową płytą po głowie. Zamroczonego Władysława Z. wrzucił do rzeki. Zbrodnia wyszła na jaw podczas zatrzymania go przez policję w zupełnie innej sprawie.

W ostatnich dniach akta sprawy Pawła S. trafiły do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. Pierwszą rozprawę zaplanowano na najbliższą środę (19.01). Na oskarżonym ciążą cztery zarzuty: zabójstwa Władysława Z., zastraszanie i grożenie Ilonie I., oraz zarzut dopuszczania się czynów lubieżnych wobec dwóch nieletnich dzieci. Przez wzgląd na dobro poszkodowanych nieletnich sprawa została częściowo wyłączona z jawności.

Paweł S. pomieszkiwał u swojej o 18 lat starszej przyjaciółki Ilony I. w Bogatyni przez kilka miesięcy. Pomagał jej w prowadzeniu domu. Chciał z nią i z czwórką jej dzieci stworzyć w przyszłości rodzinę. Ilona I. traktowała go jednak czysto koleżeńsko, i kiedy jej konkubent Władysław Z. wyszedł z więzienia na wolność pozwoliła mu zamieszkać w swoim mieszkaniu. Wtedy zaczął się konflikt miedzy oskarżonym, a jego ofiarą.

Spór zaognił się, kiedy Władysław Z. dowiedział się, że Paweł S. molestował dwójkę nieletnich dzieci. O tej sprawie rozpowiadał znajomym w całej okolicy. W kwietniu 2010 roku (dnia dotąd nie ustalono), oprawca i ofiara spotkali się w Bogatyni na ulicy przed domem matki Pawła S. Zaczęła się kłótnia, a następnie szarpanina i bójka, podczas której Paweł S. kopał swojego rywala po głowie, a następnie kilkakrotnie uderzył go betonową płytą.

Kiedy Władysław Z. upadł na ziemię, sprawca poszedł do domu matki. Po godzinie wyszedł jednak z mieszkania i zobaczył, że pobity mężczyzna się rusza. Wtedy pomógł mu się podnieść i wykorzystując nieświadomość i zanik pamięci Władysława Z. wmówił mu, że ten został pobity oraz, że zaprowadzi go do domu Ilony.

Poszkodowany miał na tyle zaburzoną świadomość, że nie wiedział gdzie się znajduje, i w którym kierunku ma iść. Zamiast do domu, Paweł S. zaprowadził swoją ofiarę na konstrukcję zdemontowanego mostu i wrzucił go do wody z najwyższego elementu. Sam wrócił do domu matki, przebrał się i poszedł do Ilony I., której opowiedział o całym zajściu.

Zapowiedział jednak swojej przyjaciółce, że jeśli zawiadomi policję, lub powie komukolwiek o morderstwie, to ją zabije. 2 maja 2010 roku ciało Władysława Z. zostało wyłowione z Nysy Łużyckiej na terytorium Niemiec. Ilona I. Skutecznie zastraszona i kontrolowana przez Pawła S. milczała do chwili, kiedy policja przyszła do jej mieszkania, by zatrzymać Pawła S. w celu osadzenia go na rok w areszcie śledczym za wcześniejsze przestępstwa.

Sprawca przyznał się do morderstwa, wyparł się natomiast pozostałych zarzutów. Teraz grozi mu dożywocie.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
801
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
12%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Awaria wody
 
Karkonosze
Mandat za namiot w parku narodowym
 
Aktualności
Karłowicza rozkopana – prace w toku
 
Aktualności
Pszczelarze proszą o wsparcie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group