Spotkanie zorganizowała redakcja miesięcznika „Przegląd Komunalny” wraz z Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej Sanikom z Lubawki oraz Zakładem Utylizacji Odpadów Komunalnych Izery. Dyskutowano m.in.: o ostatnich i planowanych zmianach w prawie dotyczących gospodarki odpadami. Omówiono zakres i wpływ tych zmian na życie mieszkańców. Przeanalizowano koszty gospodarki odpadami komunalnymi. Zastanawiano się, co może mieć na nie wpływ? Próbowano znaleźć najkorzystniejsze i najsprawiedliwsze sposoby ustalania opłat za usługi komunalne. Szukano odpowiedzi na pytanie, co robić by płacić racjonalnie za wywóz odpadów?
Sporo czasu poświęcono in-house w obszarze gospodarki odpadami komunalnymi. To propozycja preferowana mieszkańcom samorządów będących udziałowcami spółek. Polega na świadczeniu usług komunalnych w zakresie dozwolonym prawem, przy wykorzystaniu mechanizmów zamówień z wolnej ręki dla spółek, w których 100 proc. udziałów posiadają gminy.
Andrzej Wojdyła, prezes Sanikom sp. z o.o. w Lubawce: Gospodarka komunalna jest jedną z ważniejszych dziedzin naszego życia. Zwracamy uwagę na racjonalne obchodzenie się z odpadami. Pokazujemy, że wiele z nich wtórnie można wykorzystać. Spotkanie z samorządowcami z pewnością dało odpowiedź na wiele pytań: co wpływa na koszt przetwarzania odpadów, co powinno się zmienić w sferze komunalnej? Szkolenie zorganizowaliśmy w dniu zmiany rozporządzenia dotyczącego naszej branży. Analizowaliśmy nową sytuację, z którą zmagają się gminy.
Mirosław Lech, wójt gminy Stare Bogaczowice: Wciąż dla mieszkańców szukamy rozwiązań uproszczenia sposobu segregacji odpadów, choć przyznaję obowiązujące przepisy są bezwzględne. Segregujemy, zakładamy przydomowe kompostowniki. Uświadamiamy, jak ważne dla nas są działania ekologiczne. Wiąże się to jednak z wydatkami, które musimy ponosić.
Janusz Chodasewicz, burmistrz Kamiennej Góry: Informacje przekazane na spotkaniu zorganizowanym w naszym ratuszu były jasnym sygnałem dla samorządowców: musimy szukać rozwiązań na sprawne zarządzanie gospodarką komunalną , wiele niebezpiecznych zapisów może uderzyć w samorządy, które rozliczają mieszkańcy. Podwyżki za wywóz odpadów będą konieczne, nie możemy więcej dopłacać, przy obowiązujących cenach w budżecie miasta brakuje 800 tys. zł. Odzyskiwanie odpowiedniego poziomu odpadów jest konieczne, niespełnienie norm, będzie się niedługo wiązało z karami dla gmin. Stąd też szukamy rozwiązań, aby zachęcić mieszkańców do racjonalnej segregacji.