Za nami kolejna edycja Seidorf Mountain Triathlonu, który w tym roku został rozszerzony o dystans 111 km, a więc to impreza dla prawdziwych twardzieli! Uczestnicy startowali w Wojanowie (od pływania przez "żwirownię"), następnie zmagali się z górskimi trasami na rowerze, po czym pobiegli do mety zlokalizowanej przy tytularnym obiekcie w Sosnówce.
Wyniki:
111 km mężczyzn:
1. Michał Rajca (Wrocław) – czas: 4:33:18
2. Konrad Tomasiak (Wrocław) – 4;47:45
3. Mariusz Rogula (Dobczyce) – 5:10:39
111 km kobiet:
1. Klaudia Petters (Bolesławiec) – 5:48:37
2. Katarzyna Baran (Namysłów) – 6:24:20
To wyjątkowa impreza - fajny klimat, super ludzie. Patrząc na te widoki, rower wchodzi elegancko - powiedział przed startem Witold Borucki.
Przednia impreza - piękne okolice, piękne podjazdy, piękne przeżycia - na pewno tu wrócę - wyznał Patryk Pociecha, który przyznaje, że trasa jest wymagająca.
Jestem drugi raz, ale gdybym mógł przyjeżdżałbym częściej. 2600 metrów przewyższenia na rowerze wchodziło w nogi, szczególnie końcówka, czyli podjazd w Przesiece - powiedział Michał Rajca, zwycięzca na dystansie 111 km.
Oprócz zawodów triathlonowych na dystansach 55,5 km (0,5 km pływanie, 50 km rower i 5 km bieg) oraz 111 km (1+100+10), rozegrany został jeszcze bieg dla dzieci na dystansie 500 m.