Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 21 września
Imieniny: Jonasza, Mateusza
Czytających: 5546
Zalogowanych: 13
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Meteorolodzy legalni kłamcy

Niedziela, 8 kwietnia 2007, 0:00
Aktualizacja: Niedziela, 8 kwietnia 2007, 23:21
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Meteorolodzy legalni kłamcy
Fot. Janusz Lewicki
Trudno mieć pretensje do garbatego, że jest garbaty. Ale można wściec się na przepowiadaczy pogody, którzy nie potrafią przewidzieć aury, a za to im płacimy z naszych podatków.

W epoce satelitów, dzięki którym podobno udaje się z perfekcją wykonywać fach meteorologa, okazuje się jednak, że najnowsza technika nie pomoże w trafieniu w sedno. Tak jest podczas tegorocznej Wielkanocy, która miała być – jeszcze w piątek – upalna, wiosenna i w ogóle, wymarzona. Jaka jest, każdy widzi.

O to nie można mieć do natury pretensji, bo taka postawa właśnie byłaby pretensjonalna. Można jednak przyczepić się, i chyba słusznie, nagłośnieniu tych optymistycznych wieści w tonie gierkowskiej propagandy sukcesu z najlepszych lat 70-tych.
Tak oto wszyscy gwiazdorzy prezenterzy telewizyjnej aury już wydali pogodowe orzeczenie na święta wielkanocne. Skuszeni powtarzanymi od tygodni doskonałymi prognozami ludzie wybrali się w góry z nadzieją na obiecane słońce. I co? Wystarczy spojrzeć za okno. Zamiast obiecanych promieni upalnego kwietniowego słońca, listopadowa pogódka.

A z ekranu – ani słowa typu „przepraszam”.
W porannym TVN jakiś facet zaczął się tłumaczyć, że nie przewidziano, iż front, który miał pójść gdzieś tam, został zepchnięty gdzie indziej przez inny front, a za nim jeszcze jeden front przywiał arktyczne tchnienie. I ludzie, na przykład na suwalszczyźnie, zamiast grzać się w słońcu, grzeją się przy piecach, bo na zewnątrz – śnieg.
Podobną ściemę pewnie szykują Jarosławy Krety, Agnieszki Trzaskalskie i inne pogodowe twarze małego ekranu.

Nie pierwsza to wpadka naszych fachowców od meteorologii. Ubiegłe lato miało być wyjątkowo upalne, zwłaszcza sierpień, który okazał się miesiącem powodzi niemal na miarę stulecia. Dwa lata temu zima miała być wyjątkowo łagodna, a trwała od listopada do końca marca. Kiedyś już zimą ogłoszono, że podczas długiego majowego weekendu będą tropikalne upały. Ludzie wykupili większość miejsc w nadmorskich pensjonatach, gdzie w maju przez weekend, który trwał cały tydzień, kwitli w deszczu i słocie. Pomstując na czym świat stoi. Oczywiście na meteorologów.

Czasem im się udaje: choćby z minioną zimą, zgodnie z prognozami – łagodną. Choć styczniowe huragany jakoś w zapowiedziach huraganami miały nie być – mimo że na zdjęciach satelitarnych podobno łatwo wyczytać, że będzie wiało i to bardzo mocno. Zresztą i tak łagodna zima została przypisana jako jeden z sukcesów miłościwie rzadzącej nam koalicji rządowej.

Ale to wyjątek potwierdzający niepisaną regułę: meteorolodzy strzelają jak kulą w płot, a czasami uda im trafić panu Bogu w okno. I jeszcze nie przepraszają za pomyłki.

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
786
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
Festiwal Światła – fotogaleria 2 dzień – video
 
Aktualności
Chivas w Cieplicach
 
112
Zderzenie motocykla z samochodem
 
Inwestycje
Osiedle Sudecka 97 – nowa zieleń i mieszkania
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group