Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 21 grudnia
Imieniny: Piotra, Tomasza
Czytających: 8323
Zalogowanych: 26
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Polska/Europa: Marciniak w finale EURO, choć w nieco innej roli...

Czwartek, 11 lipca 2024, 20:45
Aktualizacja: 21:16
Autor: MDvR
Polska/Europa: Marciniak w finale EURO, choć w nieco innej roli...
Fot. TVP Sport
Nasz najlepszy polski sędzia - Szymon Marciniak został jednym z arbitrów wyznaczonych do prowadzenia wielkiego finału piłkarskich Mistrzostw Europy 2024 pomiędzy Hiszpanią i Anglią.

Chyba wszyscy liczyliśmy, że będzie sędzią głównym tego spotkania, ale tym razem przypadnie mu miano sędziego technicznego tego pojedynku. To wydaje się być bardzo dziwną, polityczną zagrywką ze strony włodarzy światka sędziowskiego UEFA. Z drugiej strony mieliśmy Marciniaka w finale piłkarskich mistrzostw świata, Ligi Mistrzów, a teraz jako sędziego technicznego w finale mistrzostw Starego Kontynentu. To olbrzymie wyróżnienie, trzeba być dumnym, bo raczej w swoim życiu nie doczekamy się momentu, żeby piłkarze poszli śladem Marciniaka i jako reprezentacja dostąpili zaszczytu występując w finałach najważniejszych imprez.

- To kaskaderska decyzja - mówi wprost Marcin Borski w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. Były sędzia międzynarodowy jest zdziwiony pominięciem Szymona Marciniaka, który nie posędziuje finału Euro 2024, a zrobi to Francuz Francois Letexier. Borski wskazuje na drugie dno decyzji UEFA, a konkretnie na Roberto Rosettiego, który jest odpowiedzialny za tę decyzję jako szef sędziów UEFA. - To też na pewno wyróżnienie, choć bez wątpienia poniżej ambicji Szymona. Osobiste względy nie będą jednak najważniejsze. Będzie musiał pomóc koledze w widowisku, na który patrzył będzie cały świat - dodaje Borski na łamach Przeglądu Sportowego Onet.

- Letexier dobrze zaznaczył się na tym turnieju, ale nie spodziewałem się takiej kaskaderskiej decyzji. Sprawdziłem sobie jego dokonania i ma tylko 13 meczów w Lidze Mistrzów. Jest absolutnym debiutantem i to ryzykowny wybór. To jest trudne środowisko, wiadomo, że sędziowie mają duże ego. Gdyby nie to, to pewnie nie radziliby sobie z największymi zawodnikami na świecie. Myślę, że zagrały personalne ambicje. Roberto Rosetti (szef sędziów UEFA) nie mógłby przeżyć, że Polak miałby większy rekord od niego, Pierluigiego Colliny i innych wybitnych sędziów. Był cały czas trzymany w odwodzie. Widać, że bardzo oszczędnie gospodarowano jego siłami na Euro. Dwa mecze na Euro, bez ćwierćfinału i półfinału - na pewno nie na to liczyliśmy - ocenia Marcin Borski w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
2
100%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Sonda

Czy zdarzyło Ci się, że samochodem wpadłeś/aś w poślizg, ale nic się nie stało?

Oddanych
głosów
395
Tak
81%
Nie
19%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Psychologia osób, które nie publikują swoich zdjęć w mediach społecznościowych
 
Rozmowy Jelonki
Karkonosze delikatnie – koronkarstwo
 
Jeleniogórskie ulice
Gdzie kończy się Sobieszów, a zaczyna Jagniątków?
 
Kilometry
Mandat aż 200 zł za najechanie na linię
 
112
Wylądował w rowie
 
Aktualności
W poszukiwaniu symboli miasta
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group