Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 20 grudnia
Imieniny: Bogumiły, Dominika
Czytających: 9869
Zalogowanych: 33
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Słowacja: Leszek Dacewicz mistrzem świata!

Sobota, 8 lipca 2017, 15:42
Aktualizacja: 15:43
Autor: MDvR
Słowacja: Leszek Dacewicz mistrzem świata!
Fot. użyczone
Olbrzymim sukcesem zawodnika KS Just Swim Jelenia Góra zakończyły się Mistrzostwa Świata w triathlonie rozegrane w Samorin na Słowacji.

- Leszek Dacewicz codziennie rano o 5.20 jest już na krytej pływalni gotowy do treningu. Nie tylko pływanie, ale również bieg i jazda rowerem napędza jego codzienne życie. Nagrodą tego wszystkiego jest nie tylko podziw wszystkich klubowiczów, ale przede wszystkim podziw wszystkich znajomych. 3 czerwca odbyły się debiutanckie dla niego zawody triathlonowe o randze mistrzowskiej w słowackim Samorin - po raz pierwszy zorganizowane na dystansie „połówki” tj. 1900m pływanie, 90 km kolarstwo, 21,2km bieg. Zawody poprzedzono dwuletnim okresem eliminacji na wszystkich kontynentach świata. W sumie odbyło się 36 zawodów, z których wyłowiono najlepszych z najlepszych zawodników w klasyfikacji PRO, jak i w klasyfikacjach w kategorii wiekowych. Ponadto organizator zaprosił na start pierwszą szóstkę najlepszych kobiet i mężczyzn z Igrzysk Olimpijskich, World Triathlon Series, Ironman 70.3, Ironman Hawaii. Oprócz tego na zawodach z serii Challenge Family zawodnicy PRO mogli także zdobywać przepustki na te zawody. Wystartowało w sumie blisko 1000 zawodników - przekazuje Marcin Binasiewicz z KS Just Swim Jelenia Góra.

Zawody odbyły się na arenach sportowych Ośrodka Sportowego Samorin na Słowacji z pływaniem na Dunaju. Poszczególne konkurencje rozegrano w bardzo trudnych warunkach pogodowych, przy 32-stopniowym upale. W Słowacji wystartowała całkiem spora reprezentacja Polski. Łącznie 32 Polaków ukończyło The Championship w tym dwóch zawodowców. Leszka Dacewicza zaprosił organizator zawodów Challenge Family z pierwszego miejsca z Mistrzostw Europy, które odbyły się w Poznaniu i wraz z najstarszym zawodnikiem z Nowej Zelandii ukończyli zawody w kategorii 76-79 i 80 lat.

- Świetnie zorganizowane zawody, piękne trasy, pomimo, że płaska nie była lekka, ponieważ biegło się po różnych nawierzchniach od piasku, przez trawę, po asfalt, a wysoka temperatura w Samorin z pewnością nie była naszym sprzymierzeńcem. Satysfakcja i ciężka praca została jednak wynagrodzona. Dziękuje wszystkim, którzy trzymali za mnie mocno kciuki i we mnie wierzyli. Dziękuję - podkreśla skromny mistrz Leszek Dacewicz.

Sonda

Czy zdarzyło Ci się, że samochodem wpadłeś/aś w poślizg, ale nic się nie stało?

Oddanych
głosów
277
Tak
79%
Nie
21%
 
Głos ulicy
"Bardzo dobra kawa" – Jarmark w Jeleniej Górze
 
Warto wiedzieć
Co się dzieje w zamkniętych miastach Rosji?
 
Rozmowy Jelonki
Odczarować śmierć
 
112
Wylądował w rowie
 
Aktualności
W poszukiwaniu symboli miasta
 
112
Rano i wieczorem ślisko na drogach
 
Kilometry
Wolności otwarta
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group