Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 19 września
Imieniny: Konstancji, Teodora
Czytających: 13790
Zalogowanych: 87
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kowary: Kowarzanie: wyciągi to dla nas być albo nie być

Czwartek, 9 maja 2013, 8:56
Aktualizacja: Piątek, 10 maja 2013, 9:03
Autor: Angela
Kowary: Kowarzanie: wyciągi to dla nas być albo nie być
Fot. Angela
Kilkudziesięciu mieszkańców Kowar przyszło wczoraj (7.05) do Miejskiego Ośrodka Kultury w Kowarach na rozprawę administracyjną poświęconą budowie Stacji Sportów Zimowych i Paralotniarstwa w Kowarach. Inwestycję wstrzymano w 2010 roku, bo projekt jej pierwotnego kształtu został oprotestowany przez ekologów. Ich zdaniem inwestycja byłaby zagrożeniem dla cietrzewia i rzadkich roślin. – Jesteśmy za ekologią, ale ludzie powinni być na pierwszym miejscu – mówili mieszkańcy.

Władysława Jankowska w Kowarach miesza od urodzenia. Jak większość przybyłych na spotkanie mieszkańców podkreślała, że ta inwestycja jest kluczowa dla ożywienia i przetrwania jej miejscowości.

- To jest nasze być, albo nie być – mówiła Władysława Jankowska. - Jeżeli nie będzie sportów zimowych w Kowarach, to można je zaorać. Jeśli zależałoby to ode mnie, chciałabym, żeby budowę wyciągów zaczęli dzisiaj. Kiedy ekolodzy oprotestowali inwestycję, my jako mieszkańcy też wyszliśmy z protestem, ale przeciwko ekologom. Kowary były kiedyś miastem przemysłowym, a teraz nie ma żadnych zakładów. Jest tu totalna bieda, praktycznie cała młodzież uciekła za granicę, bo nie ma tu żadnych perspektyw, a my liczymy tylko na ludzi z zewnątrz. Jeżeli ludzie nie przyjadą do nas, a obecnie nie ma tu do czego przyjeżdżać, to my nie możemy się nawet wyprowadzić, bo naszych domów nikt nie kupi. Ja jestem za ekologią i dbam o środowisko, ale uważam, że człowiek powinien być na pierwszym miejscu – dodała kowarzanka.

Za budową wyciągów narciarskich był również Zbigniew Piątek, mieszkaniec Kowar i radny.

- To jedyna szansa, by to miasto odżyło i nabrało jakiegoś rytmu – mówił. – Ta inwestycja da przede wszystkim miejsca pracy dla młodych ludzi i mieszkańców oraz ściągnie turystów. Mamy u siebie piękne tereny, w tym widok na panoramę Sudetów oraz ciekawe obiekty, jak np. Park Miniatur, Sztolnie czy starówkę. Jest co zobaczyć, ale brakuje „życia”. Nie chodzi tylko o wyciągi, bo dzięki nim powstaną bazy hotelowe i gastronomiczne. Turyści zamiast jechać do Czech, zostawią te pieniądze u nas. Niewielu z mieszkańców jest przeciwnych inwestycji, a większość jest za tym, by ruszyła ona jak najszybciej. Rozmawiałem z przedstawicielami instytucji zajmującymi się ekologią i dostałem informację, że inwestycja mogła być realizowana już dwa – trzy lata temu. Na naszym terenie w ostatnim czasie nie stwierdzono występowania cietrzewia, a śladowo występował on dawniej, więc wystarczyło o sto metrów obniżyć zasięg nartostrad i zacząć budować – dodał.

Takie rozwiązanie zastosowano w nowym projekcie, ale w związku ze zmianami potrzebne było przygotowanie nowego raportu oddziaływania inwestycji na środowisko, który został pozytywnie oceniony przez ekologów i Karkonoski Park Narodowy. Przygotował go Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego. Na wczorajszym spotkaniu został on omówiony przez Lecha Popławskiego, koordynatora i współtwórcę.

Przedstawiciel inwestora mówił natomiast o planach budowy.

- Inwestycja będzie okrojona w kierunku góry Czoła, ale to nie zmieni charakteru całej inwestycji – mówił. - Drugi wariant zakłada wykorzystanie dołu Czoła i potężnej 60-hektarowej polany. Jeśli zapadnie decyzja pozytywna, musimy dostać wszelkie pozwolenia na budowę i chcielibyśmy to rozpocząć i zakończyć jak najszybciej – dodał.

Nie padł jednak nawet wstępny terminu wbicia pierwszej łopaty i zakończenia realizacji inwestycji. Pełen wiary w rozpoczęcie inwestycji jeszcze w tym roku jest natomiast burmistrz Kowar Mirosław Górecki.

- Dzisiejsza rozprawa administracyjna ma pomóc nam w podjęciu decyzji środowiskowej, którą ja wydaję – mówił burmistrz Mirosław Górecki. – Zaprosiliśmy wszystkie strony postępowania, ostatecznie wyjaśnimy sobie wszystkie niejasności związane z raportem oddziaływania na środowisko inwestycji, która jest w planach miasta od kilku lat – dodał burmistrz.

Na rozprawie zabrakło ekologów z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot. Raport został przyjęty bez żadnych uwag. Teraz w ciągu dwóch tygodni burmistrz Kowar wyda decyzję środowiskową, po której inwestor będzie mógł wystąpić o pozwolenia na budowę ośrodka. Szacowany koszt to budowy około 100 mln zł.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
669
Nie, to tylko 300 metrów
7%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
69%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
Milion na Festiwal Światła od kuracjuszy i turystów!
 
Aktualności
Spotkanie starosty z wiceministrem
 
Karkonosze
Otuleni śniegiem w Karkonoszach
 
Inne wydarzenia
Moc emocji i atrakcji, na liście startowej jest już blisko 50 uczestników
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group