Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 16 września
Imieniny: Edyty, Kamili, Kornela
Czytających: 15049
Zalogowanych: 111
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Kiermasz w Łomnicy: o przedmiotach z „duszą”

Poniedziałek, 3 kwietnia 2017, 6:30
Aktualizacja: Wtorek, 4 kwietnia 2017, 7:58
Autor: Joanna
Region: Kiermasz  w Łomnicy: o przedmiotach  z „duszą”
Fot. Joanna
Kiermasz Wielkanocny, który odbył się w ten weekend (1–2 kwietnia) w Pałacu Łomnica, przyciągnął wielu zwiedzających i wystawców. Cudeńka i przysmaki prezentowano na około 70 stoiskach. O tym, jak powstają przedmioty „z duszą” opowiadali nam ich twórcy.

Na Folwarku w Pałacu Łomnica przez dwa dni było kolorowo i tłumnie. Już przy wejściu na plac wzrok przyciągały niezwykle kolorowe kompozycje z suchych kwiatów, wianki oraz przede wszystkim palmy wielkanocne. Chociaż większość wystawców pochodzi z bliskich okolic, to handlujące małżeństwo przyjechało z Wrocławia, a z kiermaszami w Łomnicy związane jest już od około 10 lat. Kompozycje – Kłosek, bo tak nazywa się działalność pani Jadwigi, to kompozycje z suszonych kwiatów, liści, gałązek, z wplecionymi elementami dekoracyjnymi, w koszyczkach, szkatułkach i pudełeczkach. To także wianki a także duże i niezwykle barwne palmy. Pasją pani Jadwigi jest florystyka. - Jest duże zainteresowanie naszymi kwiatami, ale teraz, z racji zbliżających się świąt, najczęściej kupowane są palmy – mówi maż pani Jadwigi. Dodaje, że wybierają się z żoną na kolejne kiermasze.

Kilka stoisk dalej, handlował pan z okolic Bolkowa. Na stoisku było mnóstwo bardzo starannie, ręcznie wykonanych kolorowych figurek. – Ceramiką artystyczną zajmuje się żona. Jest to jej pasja i widać, że te przedmioty mają „duszę”. Przyjeżdżamy tu od trzech lat. Żona wcześniej malowała obrazy, teraz zajmuje się ceramiką, od czasu do czasu rzeźbi w drewnie. Zanim odważyła się na sprzedaż swoich wyrobów, przez rok szkoliła swój warsztat w domu. Proces wykonania ceramiki artystycznej nie jest łatwy. Najpierw nadaje się kształt odpowiedni dla przedmiotu z masy ceramicznej. Następnie przedmiot jest wypalany. Kolejny etap to malowanie, do którego służą odpowiednie farby – tłumaczy wystawca.

Obok miała stoisko pani Helena z Cieplic, która bywa na kiermaszach już od sześciu lat. Oferowała mnóstwo przedmiotów wykonanych techniką decoupage. Polega ona na przyklejaniu na różnego rodzaju powierzchnię (u pani Heleny to drewno) wzoru z papieru i pokrycia go warstwami lakieru tak, aby wtopił się w materiał i wyglądał jak namalowany. Przedmioty wykonane były z desek pochodzących z rozbiórek domów i każda z tych rzeczy była opatrzona informacją, gdzie znajdował się dom oraz w jakich latach powstał. Od niedawna pani Helena zaczęła też robić szale z naturalnego jedwabiu i z wełny owcy australijskiej (merynosów). – Nie jest to proste, technika tworzenia takiego szala polega na wprasowaniu wełny w jedwab – bardzo upraszczając. Uprzednio dobieram kolory i układam wzory – zdradza twórczyni. Do kupienia było również kilka tunik wykonanych taką metodą.

Lubujący się w przedmiotach z drewna mogli znaleźć coś dla siebie u pana Jacka z Kowar. – Przyjeżdżam tu od trzech lat, zajmuję się wykonywaniem przedmiotów dekoracyjnych jak i użytku codziennego jak deski kuchenne, misy czy podstawki. Są to rzeczy z drzewa owocowego – opowiada pan Jacek, który połączył swoją pasę ze sposobem na życie.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
368
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
69%
Do sklepu idę na piechotę
23%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
 
Aktualności
Chmury nad Karkonoszami
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
 
Inwestycje
Zbiornik Cieplice prawie po remoncie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group