Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 13 lipca
Imieniny: Małgorzaty, Henryka
Czytających: 5613
Zalogowanych: 23
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Polska: Jan Paweł II Pogodny

Czwartek, 7 kwietnia 2005, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 21 stycznia 2006, 16:01
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Słynne anegdoty o papieżu.

Samokrytyka
Kiedy arcybiskup Wojtyła przyjechał na pogrzeb sufragana częstochowskiego, witając się ze zgromadzonymi biskupami, pominął jakoś biskupa z Siedlec. Rychło jednak się spostrzegł, wrócił, podszedł do pominiętego i powiedział po prostu: „Świnia jestem, nie przywitałem księdza biskupa”.

Skromność
A tak biskup Pieronek wspominał wizytę kardynała w podhalańskiej parafii: – Wita go góralka: „Eminencyjo, najprzystojniejszy księże kardynale”. A Wojtyła: – No, coś w tym jest.

Po poręczy
Kiedyś – o czym pisał Jan Turnau – kardynał Wojtyła przyjechał z wykładem do seminarium duchownego w Tuchowie. Ciekawszy od wykładu okazał się jednak sposób, w jaki gość przebył parę pięter między aulą a refektarzem: usiadł na poręczy i... zjechał.

Witaj leniu
Podczas podróży do Polski, w 1999 r. W Licheniu papież opowiadał, że kiedy wjeżdżał do sanktuarium, okrzyki ludzi „Witaj w Licheniu” skojarzyły mu się z „Witaj Ty leniu!”. Słynne było również kichnięcie papieża w 1997 r. we Wrocławiu na Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym i jego natychmiastowy komentarz: – „Okazuje się, że nawet kichnięcie może mieć wymiar ekumeniczny”.

Moja świątobliwość
Kiedyś jedna z sióstr kucharek podobno westchnęła podczas posiłku „Ileż ja mam kłopotu z Waszą Świątobliwością”. Odpowiedź papieża brzmiała: – „Siostro, a ile kłopotów mam ja z moją Świątobliwością”.

Za blisko szefa
Bywały i takie sytuacje, kiedy papież odmawiał zaproponowanego mu wina. Tak miało być podczas lotu na pielgrzymkę do Polski. – „Za blisko szefa” – miał stwierdzić Jan Paweł II, gdy zaproponowano mu lampkę.

50 procent narciarzy
W czasach, gdy w Polsce było tylko dwóch kardynałów: Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła, przyszły papież mówił: – W Polsce 50 proc. kardynałów jeździ na nartach! Nie jeździ ksiądz kardynał Wyszyński.
Któregoś dnia kardynał Wojtyła, udzielając wywiadu zagranicznemu dziennikarzowi, powiedział, że skład procentowy jest niższy. – W moim kraju 40 proc. kardynałów uprawia narciarstwo!
Kiedy jeden z korespondentów zauważył, że Polska ma tylko dwóch kardynałów, kardynał Wojtyła skwitował: – Oczywiście, ale kardynał Wyszyński, jest prymasem Polski, więc musi stanowić 60 procent.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
967
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
12%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
112
Poważne zderzenie trzech aut na Sudeckiej
 
Kultura
Teatry uliczne – Teatr Blackout Paradox
 
Aktualności
Szansa na ciepło spod ziemi dla miasta
 
Aktualności
Pamięć o Rzezi Wołyńskiej silniejsza niż czas
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group