Środa, 24 kwietnia
Imieniny: Aleksego, Grzegorza
Czytających: 14127
Zalogowanych: 25
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Jan Paweł II – (nie) pamiętamy?

Czwartek, 2 kwietnia 2009, 20:20
Aktualizacja: Piątek, 3 kwietnia 2009, 7:13
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Jan Paweł II  – (nie) pamiętamy?
Fot. TEJO
W czwartą rocznicę śmierci papieża Polaka wierni modlili się w kościołach, ale i nie zabrakło tych, którzy zupełnie o rocznicy zapomnieli. Dlaczego po gorliwości z przeżywania poprzednich rocznic odejścia Ojca Świętego niewiele zostało?

W Sanktuarium Podwyższenia Krzyża Świętego po wieczornej mszy świętej zaśpiewała sopranistka Marzenna Wojak przy akompaniamencie Marka Fronca (organy). Jednak koncertu wysłuchało stosunkowo niewielu wiernych. Kilka osób modliło się przed popiersiem Papieża przy wejściu do świątyni. Nie brakowało także tych, którzy zapalili znicze przy pomniku Pamięć i Niepodległość oraz przy krzyżu. W tym samym miejscu, w którym cztery lata temu opłakiwano Jana Pawła II.

– Ta rocznica jest bardzo ważna dla Polaków – mówi ks. prałat Józef Stec, proboszcz kościoła pw. Matki Bożej Miłosierdzia z Cieplic. – Osobiście przeżywam ten dzień szczególnie, bo mam w indeksie ze studiów doktoranckich wpisy ks. Karola Wojtyły. Papież był naszym przewodnikiem i największym z Polaków, który rozsławił nasz kraj na cały świat – powiedział cieplicki proboszcz podczas spotkania w Empiku poświęconego tradycjom wielkanocnym.

Ale w samym śródmieściu próżno było szukać choćby cienia atmosfery powagi. Na skwerku przy kościele św. Piotra i Pawła zebrała się młodzież korzystająca z ciepłego, wiosennego wieczoru. Uwagę przechodniów zwracały dziewczęta dość głośno używające słów powszechnie uważanych za obelżywe.

O godz. 21. 37, czyli dokładnie o tej porze, kiedy Papież wrócił do Domu Ojca, przed świątyniami zapłoną znicze. Oddalenie w czasie sprawia, że obchody rocznicy śmierci Jana Pawła II każdego roku są mniej przeżywane przez tych, którzy cztery lata temu opłakiwali Papieża jak najbliższą sobie osobę. Przypomnijmy sobie choćby Marsz Papieski w rok po 2 kwietnia 2005 roku. Każda następna rocznica niosła ze sobą coraz mniej zaangażowania. Atmosfera tamtych dni, pełna nie tylko żalu, lecz także pokoju i zrozumienia, raczej już nie powróci.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (28)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
906
wymaga dużej restrukturyzacji
66%
wymaga likwidacji
18%
jest dobrze jak jest
16%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
Ludzie komentują
Zielona strzałka – ludzie komentują
 
Polityka
"Starzy" radni debatują po raz ostatni
 
Kultura
Zrobili film, gdzie Putina "gra" sztuczna inteligencja!
 
Kultura
Fani czekali długie miesiące, ale się doczekali
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group