Sposób: jednolita polityka cenowa za parkingi. Przypuszczalnie będzie nimi zarządzał jeden operator. Zarządca parkingów będzie dysponował kasami fiskalnymi. Zmienią się także opłaty: zamiast za dzień pieniądze będą pobierane za godzinę. Zmiany wpłyną na ilość miejsc parkingowych w mieście, ponieważ wymuszą na turystach korzystanie z komunikacji miejskiej oraz parkowanie dalej od centrum.
– Pomoże w tym również system oznakowanych ścieżek, wprowadzanych pod hasłem „parkuj i spaceruj”, dzięki czemu turysta bardzo szybko dojdzie do centrum Karpacza. Chcemy, żeby nie musiał iść dłużej niż 20 minut do miejsca, w którym zostawił samochód – mówi Ryszard Rzepczyński, zastępca burmistrza Karpacza.
Miasto planuje również budowę nowych miejsc parkingowych. Z pewnością ucieszy to stałych bywalców Karpacza. Nie wiadomo tylko, czy nowe ceny będą wyższe od dotychczasowych. Rada miasta jeszcze nie przyjęła nowych stawek.
Jak podkreśla Ryszard Rzepczyński zmiany będą wprowadzone w życie z myślą o jednodniowych turystach, dla których najczęściej brakuje miejsc postojowych.