Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 1 lipca
Imieniny: Haliny, Marcina, Mariana
Czytających: 8139
Zalogowanych: 46
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Groźna fala w sieci

Piątek, 17 marca 2006, 0:00
Aktualizacja: Piątek, 17 marca 2006, 10:15
Autor: TEJO
Kotlina Jeleniogórska: Groźna fala w sieci
Fot. Archiwum
Złośliwe plotki i komentarze rozsiewane przez internet stają się zmorą uczniów i nauczycieli. Zastraszanie oraz szykanowanie w sieci zaczyna nabierać znaczenia wirtualnej fali. Może prowadzić do poważnych zaburzeń i lęków.

Swoje internetowe strony ma kilka jeleniogórskich szkół. Niektóre, oprócz porcji informacji o placówce oświaty, zawierają też internetowe fora, gdzie każdy może wyrazić swoje zdanie na różny temat.

– Były takie incydenty, że dzieciaki rozpisywały się o wadach swoich kolegów, obrażali ich rodziców. Zdecydowano więc, że tego rodzaju wykroczenia zostaną zapisane w regulaminie. Problem zniknął – powiedziano nam w jednym z gimnazjów, które prowadzi stronę internetową.

Z kolei w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1, w regulaminie forum zapisano, że administrator nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści, które się tam ukazują.
Są też inne zastrzeżenia: użytkownikom forum zabrania się obrażania innych osób, osobowości prawnych, grup wyznaniowych, mniejszości rasowych, seksualnych etc. Zabrania się też umieszczania treści wulgarnych. Zdaniem autorów strony, to wystarczy, aby forumowicze zachowywali się grzecznie.

O ile jednak szkolne strony są surowo administrowane, o tyle prywatne www uczniów kontroli są pozbawione. A to właśnie na nich szczególnie złośliwi młodzi internauci lżą i drwią sobie z nielubianych kolegów.
– Syn pokazał mi bardzo wulgarny opis jego osoby zawarty na jednej z prywatnych stron. Zawiadomiłem dyrekcję szkoły, ale nic to nie dało, bo placówka oświaty nie może takiej strony zablokować – poskarżył się nam pan Grzegorz z Jeleniej Góry.

Anonimowi i utalentowani informatycznie uczniowie są w stanie szybko zbudować stronę w sieci. – A w niej można umieścić wszystko: od inwektyw do zdjęć pornograficznych. Takie zdarzenia już miały miejsce – mówi oficer operacyjny policji.
I choć stróże prawa są coraz bardziej wyczuleni na przestępczość komputerową, bardziej przebiegli są autorzy stron, na których zamieszczane są karalne informacje. – Mają programy, które uniemożliwiają poprawny odczyt adresu komputera, z którego strona jest nadawana. Jeśli nie wpadną, wskazani na przykład przez kolegów, są praktycznie bezkarni – usłyszeliśmy na policji.

– Dręczenie przez sieć jest wyjątkowo dotkliwe, ponieważ zwykle ma charakter anonimowy, a wiadomości dosięgają dzieci także w domach, gdzie oczekują bezpieczeństwa – twierdzi psycholog i pedagog Ewa Grzybowska.
Dzieci mogą się bronić nie udostępniając swoich namiarów internetowych innym, a przede wszystkim zgłaszając rodzicom i policji, że stały się ofiarami wirtualnego terroru.

Tymczasem wielu rodziców nic o zagrożeniu nie wie. Nastolatkowie rzadko ujawniają im, że padli ofiarą wirtualnej fali, bojąc się, by nie stracić dostępu do sieci.
Za to chętnie zawierają przez internet nowe znajomości a nawet zamieszczają na ogólnodostępnych stronach swoje zdjęcia i sieciowy adres.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
202
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
10%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
47%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
16%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Trump zaatakował Iran! Nowa wojna USA na Bliskim Wschodzie?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Czechy
Wspólna modlitwa ponad granicami – pielgrzymka z Karpacza i Kowar do Małej Upy
 
Aktualności
Pendolino i parking przy PKP
 
Inne wydarzenia
Rajdowcy walczyli na trasie
 
Aktualności
Protesty nie pomogły – toaleta stanęła
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group