W 3 min. spotkania do siatki trafiły Karkonosze. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego we właściwym miejscu znalazł się Jurkowski, który nie dał szans bramkarzowi i wpakował piłkę do bramki. Kolejne 10 minut spotkania to niecelne podania piłkarzy Piasta, którzy stworzyli sobie optyczną przewagę, jednak brakowało im sytuacji podbramkowych. W 13. minucie dogodnej sytuacji nie wykorzystał strzelec pierwszej bramki dla gospodarzy, którego strzał głową wybronił bramkarz Piasta parując piłkę na rzut rożny. Od tego momentu gra się wyrównała, jednak to Karkonosze stwarzały sobie groźniejsze sytuacje pod bramką rywali. W 19 min. kolejną szansę miał Wojtas, jednak jego podanie przechwycił golkiper przyjezdnych. W pierwszej połowie Durlak miał jeszcze dwie okazje na podwyższenie wyniku, w 29 min. groźny strzał z pierwszej piłki ponownie wybronił bramkarz gości, a na 6 minut przed końcem pierwszej odsłony jego efektowny rajd zakończył się niecelnym dośrodkowaniem. Do przerwy było zatem 1:0 dla jeleniogórzan.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków piłkarzy Piasta, w 48 min. strzał głową jednego z zawodników gości efektownie wybronił Dubiel. W 50 min. Durlak po rajdzie prawą stroną dośrodkował do znajdującego się na czystej pozycji Wojtasa, który ku uciesze miejscowych kibiców podwyższył wynik na 2:0. Do końca spotkania przeważali już gospodarze, którzy pomimo kilku dobrych okazji nie zdołali trafić do siatki po raz kolejny. Na uwagę zasłużyła jeszcze groźna akcja Karkonoszy w 76 min., kiedy to w sytuacji sam na sam Durlak strzelił wprost w bramkarza Piasta.
– Zagraliśmy dziś dobre spotkanie, mam nadzieję, że dzisiejsze zwycięstwo jest początkiem marszu w górę tabeli – krótko ocenił Artur Milewski, trener Karkonoszy.
Karkonosze Jelenia Góra – Piast Zawidów 2:0 (1:0)
Karkonosze: Dubiel, Bijan, Wawrzyniak, Jurkowski, Polak, Wojtas (85’ Siatrak), Adamczyk, Kotarba (90’ Walczak), Gałuszka - Durlak (83’ Kowalski), Krupa