Do dyżurnego jeleniogórskiej Straży Miejskiej wpłynęło w piątek (06.11) zgłoszenie, że w kilku miejscach w Maciejowej z kanalizacji wydobywa się zapach, prawdopodobnie jakiegoś rozpuszczalnika.
Po szczegółowej penetracji terenu strażnicy ujawnili w jednej z firm porozrzucane duże plastikowe kanistry. Były puste. Wydobywał się z nich podobny zapach jak z kanalizacji.
- Na miejsce została wezwana straż pożarna, policja, przedstawiciele firmy „Wodnik” oraz pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Jeleniej Górze. Zostały pobrane próbki substancji z kanistrów i z kanalizacji. Trwa ustalanie, czy to z nich wylano substancję do kanalizacji - informuje Artur Wilimek, rzecznik prasowy SM w Jeleniej Górze.