Nawiązanie do Fredry jest zamysłem celowym, ponieważ pierwszą sztuką zagraną po wojnie na deskach norwidowskiego teatru była „Zemsta”. Teraz widzowie będą mogli uśmiać się na mniej znanej, ale równie świetnej komedii „Dożywocie”. Ze wspomnianą „Zemstą”, „Panem Jowialskim” i „Ślubami Panieńskimi” należy do fredrowskich arcydzieł literatury.
Sztukę wyróżnia wartka akcja, labirynt intryg, w które uwikłani zostają wszyscy bohaterowie, a także barwne, pełne komicznych sprzeczności postaci. Główny bohater Łatka to ogarnięty żądzą posiadania lichwiarz, Doktor, który nie stosuje się do własnych porad medycznych czy też Leon Birbancki, utracjusz o dobrym sercu.
Choć spektakl powstał w 1835 roku, zaskakuje aktualnością i stanowi bezbłędną satyrę na postawy Polaków, które od tamtych czasów niewiele się zmieniły.
– Nasz spektakl pozostaje wierny Fredrze – podkreśla reżyser Andrzej Sadowski. – Podczas fenomenalnej zabawy staramy się powiedzieć coś wartościowego o świecie – dodaje.
Atutem spektaklu jest muzyka Krzysztofa Suchodolskiego, kompozytora z Krakowa, który jest autorem ścieżek dźwiękowych do ponad 150 filmów i spektakli.
Autorką klimatycznej scenografii oraz kostiumów jest Anna Sekuła.
Więcej szczegółów nie zdradzimy. Premiera „Dożywocia” odbędzie się w sobotę (28 stycznia) o godz. 19. Spektakl będzie można także zobaczyć w niedzielę o tej samej porze oraz w poniedziałek o godz. 11. Bilety kosztują 25 i 16 złotych.
W sztuce grają Tadeusz Wnuk, Robert Dudzik, Andrzej Kępiński, Piotr Konieczyński, Kazimierz Krzaczkowski, Jacek Paruszyński, Bogusław Siwko, Elwira Hamerska-Kijańska, Krystyna Dmochowska, Iwona Lach, Magdalena Kuźniewska oraz Marcin Tomczak (gościnnie).
