Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Piątek, 4 lipca
Imieniny: Malwiny, Odona
Czytających: 12660
Zalogowanych: 90
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION JELENIOGÓRSKI: Ania Jędrzejczyk odeszła na zawsze

Sobota, 29 października 2011, 9:35
Aktualizacja: 9:35
Autor: Maria Suchecka
W sobotę na cmentarzu w Karpaczu o godzinie 11 pożegnamy naszą Drogę Koleżankę Anię Jędrzejczyk. Poetkę, polonistkę, działaczkę społeczną, harcerkę, liderkę środowiska literackiego w Karpaczu, zapaloną obrończynię czystości Karkonoszy.

O zachowanie piękna tych gór, które kochała, walczyła nieprzerwanie. Należała do Stowarzyszenia Jeleniogórski Klub Literacki, do grupy poetyckiej Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, do lokalnych organizacji, aktywizujących społeczność Karpacza na rzecz kulturalnych i ekologicznych działań.

Ania, urodzona w marcu 1946 roku we wsi Łomnica koło Nowego Tomyśla , z wczasowiskiem pod Karkonoszami związała się w 1968 roku. Osierocona o poranku życia przez Ojca i Matkę, niepocieszona po wczesnej śmierci Siostry, musiała samotnie pokonywać meandry życia. Była nauczycielką, kochała swój zawód, kochała dzieci i młodzież. Nie założyła rodziny, nie doczekała się własnych dzieci, więc te cudze uznawała za swoje.Zyskała przyjaciół, zyskała szacunek i uznanie tych, którzy ja poznali, którzy z Nią współpracowali.

Powiadomiona o śmierci Ani Małgorzata Mierczak z Salzburga, pomysłodawczyni i realizatorka muzycznych festiwali w Karpaczu, prezes Międzynarodowego Towarzystwa Artystycznego Opera Ducha Gór, w którym i Ania Jędrzejczyk działała ,tak powiedziała o Zmarłej: To byla bardzo niezwykła, utalentowana osobowość, wrażliwa na piękno Świata i żyjących na nim ludzi, otwarta na sprawy innych, pełna POZYTYWNYCH emocji... Oddana innym, a zaniedbująca swoje sprawy doczesne. Pochodziła jakby z innego, zapomnianego dziś Świata, w którym idee były ważniejsze od spraw materialnych.

Anna zorganizowała niejedna Biesiadę Literacką pod Śnieżką, pisała wiersze, pięknie recytowała, zamieszczano jej poezję w almanachach, prezentowano w radiu, zabiegała o innych, nie zabiegała o swoje sprawy. Dla Niej największą wartością było życie duchowe, natura, sztuka, literatura. W 2008 roku doczekała się swojego tomiku ”Dogonić siebie”.

Teraz Jej wiersze nabierają jeszcze głębszej treści. I wzruszające jest wyznanie Autorki z notki biograficznej na okładce: ”Zawsze, czy byłam nauczycielką, harcerką, czy organizatorką ich wolnego czasu, na pierwszym miejscu było (..) „moje cudze dziecko”. Zawsze chciałam wpoić mu tę wrażliwość, którą można wyśpiewać, udowodnić pracą, przeczytać w dobrej książce, spełnić we własnej wędrówce”.

Ania swoją wędrówkę zakończyła. Żyć będzie dalej w swoich wierszach oraz we wszelkim dobru, które przekazała innym. I w naszej pamięci.

Koleżanki i koledzy z literackiego środowiska.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
533
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
11%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
50%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Dziś dzięki systemowi zmieniają świat
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
 
Kultura
Jelenia Góra i Karkonosze na 1 miejscu w Polsce!
 
Karkonosze
W Szklarskiej Porębie nie ma żadnych zakazów
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group