Dolnośląska Służba Dróg i Mostów ustawiła barierki informujące zamknięciu mostu we Lwówku Śląskim oraz o objazdach. Dla aut o masie poniżej siedmiu ton jadących od Jeleniej Góry w kierunku Bolesławca objazd prowadzi jednokierunkową ulicą Ogrodową, natomiast w przeciwnym kierunku czyli z Bolesławca do Jeleniej Góry lub Złotoryi trzeba przejechać ulicą Rzeczną.
Auta powyżej siedmiu ton, z wyłączeniem pojazdów służb ratowniczych, komunalnych oraz komunikacji pasażerskiej, muszą korzystać z objazdów 40 - kilometrowych przez Gryfów i Złotoryję. Służby odpowiedzialne za wykonanie remontu mostu przed jego zamknięciem, niestety, nie zapięły wszystkiego na ostatni guzik.
– Inwestor oraz wykonawca, mimo że wzmocnili mostki na tych dwóch ulicach, przez które prowadzi objazd, nie dokonali naprawy ich nawierzchni. Musieliśmy to robić na koszt gminy. W sobotę od godziny 4 rano nasze służby pracowały przez siedem godzin usuwając wszystkie dziury, które były utrudnieniem na tej trasie – mówi Ludwik Kaziów, burmistrz gminy Lwówek Śląski.
Na utrudnienia narzekają przede wszystkim przedsiębiorcy, którzy nie mogą przejeżdżać przez mostki na ulicy Ogrodowej i Rzecznej, przedstawiciele firm transportowych i właściciele gospodarstw rolnych, którzy po jednej i drugiej stronie gminy dowożą zboże do firm skupujących i suszących plony. To jednak nie wszystko. Prowadzone prace na moście spowodowały przerwę w dostawie wody na 12 godzin.
Kafar, który wbijał betonowe pale w grunt naruszył magistralę wodociągową zasilającą miasto – mówi burmistrz. Wczoraj jeden z wbijanych pali naruszył system kanalizacji sanitarnej, który spowodował, że przez całą noc trzeba było wywozić nieczystości ciekłe samochodami asenizacyjnymi, ponieważ kanalizacja była niedrożna od mostu w kierunku całej części południowo – zachodniej miasta. Trwają prace przy usuwaniu tej awarii.
Następne utrudnienie pojawią się z piątku na sobotę od 22.00 do 6.00 rano i będą dotyczyły przełączania rur zasilania wodnego całego miasta, żeby na czas remontu mostu całą instalację wodną przesunąć spod mostu na teren obok.
– Nie wiemy też, co się wydarzy kiedy zacznie być rozbierany most. W tej chwili są wykopy przed nim i za nim. Tam będą wbijane pale, które będą trzymały całą konstrukcję. Pod przeprawą są przecież nie tylko instalację wodne i kanalizacyjne, ale jeszcze kable telefoniczne, światłowody i inne urządzenia energetyczne, które będą wymagały przeniesień na czas remontu. Utrudnienia będą występowały więc co jakiś czas, w różnym zakresie – zapowiada burmistrz Kaziów.
Planowany termin zakończenia prac to 15 listopada 2009. Wykonawca deklaruje jednak, że remont może zakończyć się nieco wcześniej.