Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 19 lipca
Imieniny: Marcina, Wincentego
Czytających: 9384
Zalogowanych: 68
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zabrakło zimnej krwi

Sobota, 19 maja 2007, 0:00
Aktualizacja: Niedziela, 20 maja 2007, 8:43
Autor: KED
Jelenia Góra: Zabrakło zimnej krwi
Fot. Dariusz Gudowski
W meczu na szczycie w lidze okręgowej juniorów starszych KS Karkonosze przegrały z Piastem Zawidów 0:1.

Pojedynek Karkonoszy z Piastem był typowym meczem o tzw. sześć punktów, a jego zwycięzca w znacznym stopniu przybliżał się do awansu do Ligi Dolnośląskiej Juniorów.. Przed rozpoczęciem meczu jeleniogórzanie byli liderem tabeli (52 punkty), z przewagą jednego punktu do drugich w tabeli piłkarzy z Zawidowa (51 pkt.). Następna w tabeli ekipa Granicy Bogatyni traciła do tej dwójki odpowiednio dziewięć i osiem oczek i jako że do końca rozgrywek pozostawały cztery kolejki nie miała praktycznie szans na włączenie się do walki o awans.

Początek zmagań stał pod znakiem zdecydowanej przewagi Karkonoszy. Już w3 minucie Jakub Piórko miał doskonałą sytuację na zdobycie prowadzenia, jednak jego strzał z pustej bramki wybił obrońca gości. W 8 min. strzał Filipa Kostki z boku pola karnego, minimalnie minął słupek bramki Piasta. W 23 minucie goście przeprowadzili pierwszą groźniejszą akcję ofensywną, z której jak się później okazało padł jedyny gol spotkania. Na indywidualny rajd zdecydował się Bartosz Kapusta, z dziecinną łatwością ograł obrońcę gospodarzy i przy biernej postawie bramkarza Artura Hałki strzałem w długi róg, z ostrego kąta trafił do siatki bramki jeleniogórzan. Po stracie gola z juniorów Karkonoszy jakby zeszło powietrze. Nadal byli częściej w posiadaniu piłki jednak ich akcje były wolne, schematyczne, a podania najczęściej trafiały w próżnię.

Po zmianie stron goście w pełni usatysfakcjonowani prowadzeniem cofnęli się do defensywy i nastawili na grę z kontry. Jeden z nich mógł im przynieść drugiego gola jednak w 74 min. napastnik Piasta Ariel Rysiowski, w sytuacji sam na sam z bramkarzem biało – niebieskich fatalnie przestrzelił. Jako że obrona Piasta przez długie minuty spisywała się bez zarzutu jeleniogórzanie długo nie mogli realnie zagrozić bramce gości. Dopiero w końcówce Karkonosze miały kilka dogodnych szans na zdobycie wyrównania, a kto wie może nawet zwycięskiego gola, niestety pod bramką rywala podopiecznym trenera Daniela Gawlika, brakowało zimnej krwi oraz celności. W 77 min. strzał z dystansu Bartosza Gęcy z najwyższym trudem przeniósł ponad poprzeczkę bramkarz gości. W 80 min. Marcin Krupa w sytuacji sam na sam trafił prosto w goalkeepera Piasta. Wreszcie w ostatnich sekundach gry główka Roberta Rodziewicza minimalnie minęła spojenie słupka i poprzeczki.
Po ostatnim gwizdku sędziego goście długo celebrowali swoją radość, gdyż zwycięstwo w Jeleniej Górze sprawia iż są już jedną nogą w LDJ. – Mój zespół rozegrał bardzo słaby mecz – mówił po zakończeniu pojedynku trener D. Gawlik. O porażce zdecydował brak skuteczności napastników oraz szczęścia w sytuacjach podbramkowych. Goście zagrali za to bardzo solidnie w obronie. Mimo że do zakończenia rozgrywek pozostały tylko trzy mecze, to nie składamy broni i zamierzamy zdobyć komplet punktów, licząc na potknięcie Piasta.

<b>Karkonosze Jelenia Góra &#8211; Piast Zawidów 0:1 (0:1)</b>
<b>Karkonosze:</b> Hałka, Jurkowski, Palimąka, Gęca, Rodziewicz, Niemirski, Zagrodnik, Kik(Smolak 46 min.), Kostka (Gałka 69 min.), Krupa, Piórko.

Sonda

Czy na ulicy Wolności powinno być więcej np. świateł, aby spowolnić ruch na odcinku do Cieplic?

Oddanych
głosów
827
Tak
31%
Nie, tak jak jest jest dobrze
62%
Nie mam zdania
7%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Trump chce ataku na Moskwę
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
112
Zwierzę wybiegło, bus uderzył w drzewo
 
Kilometry
Retro pociągiem przez góry i granicę
 
Aktualności
Jeleniogórska Szprycha 2025
 
Jeleniogórskie ulice
Symbol polskości w centrum Jeleniej Góry – ulica Drzymały
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group