Poniedziałek, 7 lutego 2005, 0:00 Aktualizacja: Niedziela, 22 stycznia 2006, 22:57 Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Członek zarządu EnergiiPro jechał po Legnicy... zygzakiem
Ponad 2 promile alkoholu miał Włodzimierz K., wiceprezes EnergiiPro Polskiego Koncernu Energetycznego, gdy zatrzymali go policjanci w Legnicy.
Wiceprezes K., mieszkaniec Wałbrzycha, jechał w piątek oplem Omegą ulicą Wrocławską, jedną z głównych ulic miasta. Kłopot w tym, że jechał... zygzakiem. To zaniepokoiło innych kierowców. - Jeden z nich wezwał radiowóz - mówi kom. Sławomir Masojć z legnickiej policji.
Badanie alkomatem nie pozostawiło wątpliwości. Włodzimierz K. był pijany. Noc z piątku na sobotę spędził w Izbie Wytrzeźwień. - zachowywał się spokojnie, nie mielismy z nim żadnych problemów - mówi komisarz Masojć.
Gdy K. wytrzeźwiał, został przesłuchany przez policję. Postawiono mu zarzut prowadzenia samochodu po spożyciu alkoholu. Grozi za to kara nawet 2 lat więzienia. - Nie było potrzeby zatrzymywania mężczyzny w areszcie, wypuściliśmy go do domu - mówi Masojć.