Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 11 listopada
Imieniny: Marcina, Bartłomieja
Czytających: 11961
Zalogowanych: 110
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: W kleszczach buldożerów

Poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 0:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 10:30
Autor: TEJO
Jelenia Góra: W kleszczach buldożerów
Fot. Dudyński, archiwum K. Piotrowski
Zamiast dawnych warsztatów będzie duży market?

Znika z powierzchni Cieplic gmach na ulicy Cieplickiej. Teraz jest kupa gruzu i buldożery. Co będzie później? Do końca nie wiadomo. Mówi się o pierwszym w uzdrowiskowej części miasta sklepie o dużej powierzchni.

Budynek został kupiony od miasta i przejęty przez prywatnego inwestora we wrześniu ubiegłego roku. Na początku rozważano możliwość remontu placówki, będącej w nieciekawym stanie technicznym. Obiekt niszczał w zatrważającym tempie. Pobliscy wandale malowali ściany sprejem. Do tego wybijane szyby i coraz gorsze zabezpieczenie dachu przed wilgocią.

Los gmachu został przesądzony. Ciepliczanie zastanawiają się, co powstanie w tym miejscu. Nie ukrywają, że to niezła lokalizacja dla dużego sklepu, którego w uzdrowiskowej części miasta brakuje. – Robimy „wycieczki” do Jeleniej Góry do hipermarketów po większe zakupy. To bywa dość uciążliwe. Dlatego taki sklep bardzo by się przydał – mówią Marzena i Jacek z osiedla Orle.

Jeśli sklep tam powstanie, na pewno nie będzie to hipermarket, ale placówka zbliżona wielkością do, na przykład, pawilonów Lidla. Na taką nie musi zgodzić się rada miejska.
Konkurencji już obawiają się właściciele sąsiednich mniejszych sklepów. – Na pewno ludzie chętniej pójdą tam na zakupy niż do „Liczyrzepy”, starego pawilonu na Orlim – mówi Damian Sawka.
Mieszkańcy są przekonani, że zarówno mniejsze sklepy jak i ten, który ewentualnie powstanie, znajdą klientów. Sądzą, że na zakupy będą przyjeżdżać mieszkańcy Sobieszowa, a nawet ludzie z okolicznej gminy Stara Kamienica.

<b> Co będzie z dawną szkołą? </b>
Budynek po byłym Zespole Szkół Zawodowych, który kształcił, między innymi, techników i pracowników cieplickiej Fampy, również został sprzedany. Niszczejący, jeszcze stoi na rogu Cieplickiej i Rataja. W latach świetności była tam restauracja w pobliżu nieistniejącego już browaru. W dawnej sali konsumpcyjnej zachowały się resztki ozdobnego stropu drewnianego. Później była tam sala gimnastyczna.
Wiele wskazuje na to, że i ten budynek zostanie zburzony. Ostatnie zdjęcia przedstawiają stan obiektu przed 1945 rokiem. Obok był park, a restauracja należała do najbardziej popularnych wyszynków w dawnym uzdrowisku.

Sonda

Czy bierzesz udział w zrzutkach, zbiórkach i innych formach finansowej pomocy?

Oddanych
głosów
325
Tak, kilka razy w miesiącu
6%
Tak, ale raz na parę miesięcy
29%
Tak, ale wspieram tylko potrzebujących z regionu
6%
Tak, ale wspieram potrzebujących w inny sposób
9%
Nie biorę udziału w takich akcjach
50%
 
Głos ulicy
Czy flaga Polski została wywieszona?
 
Warto wiedzieć
Dokąd zmierza sztuczna inteligencja?
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
Aktualności
Pobiegli w rytm wolności
 
Inne wydarzenia
Rajdowcy pojadą w gminie Stara Kamienica
 
112
Znowu zderzenie na Przełęczy Kowarskiej
 
Aktualności
Obchody Dnia Niepodległości w Jeleniej Górze
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group