To najbardziej spektakularne zawody jeździeckie w historii polskich sportów hippicznych. Pojawiły się już pierwsze, zupełnie nowe, przeszkody crossowe. Strzegomski cross będzie wyjątkowo trudny.
Jedną z wielu gwiazd w finale Puchary Świata będzie Mark Todd, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego na świecie. Oprócz nowozelandczyka do Polski przyjedzie m.in Olivier Townend, Brytyjczyk, który w tym roku wygrał czterogwiazdkowe zawody w Badminton, uważane za jedne z najtrudniejszych na świecie.
W Strzegomiu wystartuje też Andreas Dibowski i Frank Ostholt, którzy zdobyli drużynowo złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
W finale zobaczymy też trzech Polaków: Pawła Spisaka, Łukasza Kaźmierczaka i Roberta Powałę.
Reprezentanci 14 krajów walczyć będą o 290 tysięcy franków szwajcarskich.
Obok finału Pucharu Świata w Strzegomiu odbędą się dwugwiazdkowe zawody międzynarodowe, w których wystartuje blisko 30 zawodników, w tym 6 Polaków.
Dla widzów oprócz atrakcji sportowych organizatorzy przygotowali wiele pokazów oraz atrakcji dla dzieci. W Strzegomiu wystąpi m.in. światowej sławy „zaklinacz koni" Honza Blaha, z pokazem naturalnego ujeżdżenia.
Bilety będzie można zakupić również bezpośrednio przed imprezą. Każdego dnia, począwszy od piątku popołudnia, czynne będą kasy biletowe. Dwie w Morawie przy wejściu na Hipodrom oraz jedna pod Skarżycami przy drodze prowadzącej od Żarowa.
Patronat honorowy nad imprezą objął Prezydent RP – Lech Kaczyński.