Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 3 lipca
Imieniny: Jacka, Tomasza
Czytających: 11314
Zalogowanych: 122
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Sudety przegrały z Żubrami

Sobota, 27 lutego 2010, 19:31
Aktualizacja: Niedziela, 28 lutego 2010, 21:25
Autor: arec
Jelenia Góra: Sudety przegrały z Żubrami
Fot. Robert Ignaciak
Mecz Sudetów z Żubrami kończył się, jak zwykle to ma miejsce w hali przy ulicy Sudeckiej, wielkimi emocjami. Niestety górą okazali się przyjezdni, zwyciężając 59:55.

Mecz dla jeleniogórzan zaczął się bardzo dobrze. Prowadzenie 6:0 i zupełny brak zgrania w zespole z Białegostoku napawało optymizmem. Taka sytuacja nie potrwała jednak długo. Po kilku minutach na prowadzenie wyszły Żubry. Na 3 minuty przed końcem pierwszej części spotkania było 16:9 dla przyjezdnych. W takich sytuacjach niezawodny jest Krzysztof Samiec, który dwoma rzutami zmniejszył prowadzenie rywali na 14:16. Po chwili wyrównał Rafał Niesobski i niemal tradycyjnym rzutem w ostatniej sekundzie Krzysztofa Samca Sudety wygrały pierwszą kwartę 18:16.

W drugiej kwarcie było podobnie. Skutecznie zaczęły Sudety, powiększając przewagę na 23:18. Później na prowadzenie wyszły Żubry i Alan Urbaniak rzutem za trzy w ostatniej sekundzie wyrównał. Trzecią kwartę Sudety zaczęły od błędów. Kilka strat, kroki, błąd 24 sekund i Żubry prowadziły dziewięcioma punktami. Sudety znowu musiały gonić przyjezdnych. Kolejne minuty to dobra gra Wojciecha Klimka, który dwoma celnymi rzutami za dwa zmniejszył przewagę rywali i w końcówce po trójce Krzysztofa Samca Sudety zbliżyły się do prowadzących Żubrów na jeden punkt.

Ostatnia kwarta miała dramatyczny przebieg. Na 23 sekundy przed końcem spotkania Krzysztof Samiec trafił za dwa i był jednocześnie faulowany. Na tablicy wyników widniał rezultat 55:54. Samiec nie trafił rzutu osobistego i po zbiórce Żubry wyprowadziły kontratak zakończony celną trójką. W tym momencie do końca pozostało 15 sekund. Gdy kibice oczekiwali skutecznie zakończonej ostatniej akcji meczu zawodnicy Sudetów mieli ogromny problem z rozpoczęciem gry. Żaden z zawodników nie wyszedł do podania Rafałowi Niesobskiemu i po 5 sekundach sędziowie nakazali rozegranie piłki Żubrom. W tym momencie ciężko było cokolwiek zrobić. Po piątym faulu zespołu rzuty osobiste skutecznie wykonali przyjezdni ustalając rezultat na 55:59.

- Przegraliśmy po niecelnym rzucie wolnym Krzyśka Samca. Zabrakło doświadczenia. W końcówce mieliśmy grać na Krzyśka, ale młodzi zawodnicy nie rozumieją co się do nich mówi – komentował zdenerwowany Ireneusz Taraszkiewicz.

Trener Taraszkiewicz wyjaśnił także, że prawdopodobnie w fazie play-out zespołu nie wspomogą kontuzjowani zawodnicy wypożyczeni z Turowa Zgorzelec. – Mają urazy stawu skokowego i lekarz zabronił im udziału w grze. Jest to dziwna sytuacja bo normalnie po tygodniu takich zawodników stawia się na nogi. Doszły jeszcze inne rzeczy, Sebastian Szymański choruje na grypę jelitową – tłumaczył trener.

Przed Sudetami jeszcze dwa wyjazdowe spotkania. W środę w Katowicach zmierzą się z AZS AWF, a 20 marca w Zielonej Górze zagrają z liderem pierwszej ligi, miejscowym Zastalem.

KS Sudety Jelenia Góra – Żubry Białystok 55:59 (18:16) (11:13) (13:14) (13:16)

Sudety: Samiec 19, Niesobski 12, Urbaniak 9, Klimek 5, Czech 5, Minciel 5, Raczek, Zarzeczny

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
445
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
11%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
50%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Trump zaatakował Iran! Nowa wojna USA na Bliskim Wschodzie?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Strażacy wyjdą w góry dla chorych na białaczkę
 
Inne wydarzenia
Odśpiewali "100 lat" twórcy Biegu Piastów
 
Aktualności
Umowa na przebudowę drugiej nitki estakady
 
Inne wydarzenia
Zawita do nas mistrz Francji, ale znów szykuje się "paraliż" na drogach i utrudnienia
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group