Zniszczony monument wciąż nie jest naprawiany.
O pomniku symbolizującym postać prof. Stanisława Kulczyńskiego, a raczej o dewastacji obiektu, już informowaliśmy wiosną. Ktoś ukradł miedziane elementy obelisku, pozostawiając jedynie betonową podstawę.
Od tamtego czasu monument jest wątpliwą ozdobą skwerku na rogu ulic Mickiewicza i Wolności. Placyk jak i sąsiednia willa należała do Stronnictwa Demokratycznego za czasów świetności tego ugrupowania. Teraz partia jest raczej „kanapowa” i do odnowienia pomnika jej nie spieszno.
Zaniedbany jest także sam skwerek. Brak gospodarza terenu widać z daleka. Okoliczni mieszkańcy traktują to miejsce jak podręczne wysypisko odpadków.