Tym razem był to budynek przy ulicy Sudeckiej. Silne zadymienie pochodziło z pieca, w którym 64-letni mężczyzna palił płytą meblową i lakierowanym drewnem. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym i zobowiązany do pozbycia się odpadów zgodnie z obowiązującymi przepisami - wyjaśnia A. Wilimek.