– Już wcześnie spadały tu gałęzie z tego drzewa – mówi Piotr Polański, mieszkaniec pobliskiego budynku. – Jest całe spróchniałe, trzeba je ściąć, bo jeszcze dojdzie do tragedii. A to mogło się zdarzyć dziś – dodaje.
Akacje na Kilińskiego są wiekowe i w nienajlepszej kondycji. Ludziom jednak szkoda niektórych, bo się już do nich przyzwyczaili. Ale bezpieczeństwo jest najważniejsze. Wkrótce groźne drzewo ma zostać całkowicie wycięte.
– Przecież za drzewa umierać nie będziemy. Lepiej, żeby ludzie ścieli drzewo, niż by miało drzewo ludzi ściąć – mówi Aniela Magdeczko z ul. Kilińskiego.
Na miejscu pojawiły się dwa samochody straży pożarnej. Dla strażaków nie była to pierwsza interwencja w piątek.
– Już dostaliśmy informację, że w Cieplicach jest podobna sytuacja. Na miejscu działają strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 – mówi starszy aspirant Tadeusz Rybka, zastępca zmiany Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.
W mieście i Kotlinie Jeleniogórskiej od samego rana wieje bardzo silny wiatr. W górach dochodzi do prędkości 100 km na godz. Póki co nie zanotowano uszkodzeń w sieci energetycznej. Według prognoz siła wiatru ma stopniowo słabnąć. Jednak służby ratownicze proszą mieszkańców o usuwanie z balkonów i okien przedmiotów, które wichura może zrzucić.