Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 17 września
Imieniny: Justyny, Franciszka, Roberta
Czytających: 12243
Zalogowanych: 77
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Premiera z owacjami, czyli miłość i nienawiść w Norwidzie

Piątek, 4 października 2024, 22:02
Aktualizacja: 22:05
Autor: Manu
Jelenia Góra: Premiera z owacjami, czyli miłość i nienawiść w Norwidzie
Fot. MT
Widzowie owacją na stojąco przyjęli premierę „Romea i Julii”, słynnej tragedii o miłości i nienawiści Szekspira w reż. Grzegorza Brala. Spektakl Teatru im. Cypriana Kamila Norwida zainaugurował 51. Jeleniogórskie Spotkania Teatralne.

Dwoje młodych kochanków z Werony, dwa skłócone rody i tragedia, która zbliża się nieuchronnie. Co z tego wyniknie − wszyscy wiemy. Aktorsko przedstawienie Grzegorza Brala wypada znakomicie, ma bardzo dobre tempo, a sama finałowa scena z udziałem dwojga młodych jest wiarygodna i ekspresyjna jak ich pierwsza wspólna scena na balu u Kapuletich. Efektowne układy choreograficzne opracowane przez Ernestinę Papazyan i Adama Bety nadają nie­którym scenom chara­kter symboliczny.

W po­jedynkach i tańcach aktorzy dają dowody ogromnej spra­wności i w tym również są bliscy wymaganiom i stylowi angielskiej sceny doby Szeks­pira. W budowaniu nastroju, w sygnalizowaniu je­go zmian uczestniczy muzyka Leszka Możdżera, dosko­nała jako integralny składnik przedstawienia. Do tego wyjątkowa scenografia autorstwa Roberta Florczaka i zgrabnie skomponowane przez Alicję Grucę kostiumy. Wszystko estetycznie ze sobą współgra, nie ma wizualnych dysonansów mimo zmian, jakie zachodzą na scenie.

Romeo Monteki Jakuba Głukowskiego, grany współcześnie, naturalnie, to postać charyzmatyczna, silna, pełna niuansów, trzymająca w napięciu w każdej minucie. Maria Adamska jako Julia Kapuleti za­chwyca świeżością, naturalnością i wdziękiem, a w scenie balkono­wej wibruje niepokojem, trawi ją wewnętrzna gorączka. Udana jest też Niania w interpre­tacji Katarzyny Baran, której udało się pogłębić charakterystykę tej postaci, oddać jej chytrość, przebie­głość i wyrafinowanie.

W dość dobrze zgranym zespole wyróżnili się szczególnie: Anna Ludwicka–Mania (w roli rodziców Julii), Tadeusz Wnuk (ojciec Laurenty i Książę), Tomasz Marczyński (Tybalt), Robert Mania (Merkucjo i Benwolio, bratanek Montekiego, przyjaciel Romea), Małgorzata Osiej (Baltazar, sługa Romea) i Andrzej Kępiński (Parys). W znaczących epizodach pojawili się także: Iwona Lach (Monteki), Agata Darnowska (sługa Montekich), Marta Kędziora–Nowaczek (aptekarz) i Magdalena Kępińska (sługa Kapuletich). A finałowy monolog Tadeusza Wnuka w roli ojca Laurentego jest jedną z najmocniejszych stron spektaklu.

W sobotę 5.10. w ramach 51. JST o godz. 19 będzie można zobaczyć Musical "Kuguar" Kujawsko-Pomorskiego Teatru Muzycznego w Toruniu.

Twoja reakcja na artykuł?

17
77%
Cieszy
1
5%
Hahaha
2
9%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
2
9%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
383
Nie, to tylko 300 metrów
9%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
69%
Do sklepu idę na piechotę
22%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
 
Aktualności
Chmury nad Karkonoszami
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
 
Inwestycje
Zbiornik Cieplice prawie po remoncie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group