Przy tym samym zjeździe na stację paliw, gdzie w styczniu doszło do śmiertelnego wypadku, dzisiaj doszło do zderzenia. – Kierowca samochodu jechał z kierunku Jeleniej Góry w stronę Wrocławia. Twierdził, że nie zauważył jadącego z naprzeciwka motocyklisty i skręcił w lewo na stację paliw, zajeżdżając drogę motocykliście. Kierowca motocykla doznał obrażeń ciała, nie pamiętał skąd i czym jechał. Czynności prowadzone są w kierunku wypadku. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi – poinformował Tomasz Tkaczuk z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Świadkowie zdarzenia twierdzą, że to bardzo niebezpieczne miejsce. – Widziałam, że kierowca samochodu zrobił nagły skręt i nawet nie włączył kierunkowskazu. Motocyklista jechał dosyć wolno, ale wypadł zza kierownicy. Był ranny, ale przytomny. Na szczęście akurat przejeżdżał ratownik medyczny, a potem lekarz i udzielili mu pierwszej pomocy nim przyjechała karetka pogotowia – powiedziała Jadwiga Wajda, pracująca w pobliskim salonie gier, która widziała zdarzenie.
Droga do Wrocławia jest przejezdna. Wyznaczony został objazd przez stację benzynową.