Niemal nie doszło do tragedii, kiedy w al. Wojska Polskiego na wysokości ulicy Matejki pod koła jadącego renault clio wszedł nietrzeźwy pieszy. Na szczęście skończyło się tylko na otarciu go lusterkiem. Pięćdziesięcioletni mężczyzna był tak pijany, że nie miał siły dmuchać w alkomat.
Pijak miał więcej szczęścia niż rozumu. Mimo że kilka metrów dalej było przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną, ten wybrał się przez środek al. Wojska Polskiego nie zważając na jadące samochody.
Jeleniogórzanka prowadząca renówkę na szczęście nie jechała zbyt szybko i natychmiast zahamowała. Dzięki temu skończyło się tylko na uderzeniu przechodnia lusterkiem. Na miejsce została wezwana policja.
- Ewidentną winę za tą kolizję ponosi pieszy, który wtargnął na jezdnię i do tego był kompletnie pijany – powiedział na miejscu mł. asp. Grzegorz Grzonkowski z jeleniogórskiej policji.
Nietrzeźwego pieszego przewieziono do aresztu policyjnego, gdzie wytrzeźwieje. Za spowodowanie kolizji mężczyzna odpowie przed sądem.