Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 15 lipca
Imieniny: Henryka, Włodzimierza
Czytających: 6290
Zalogowanych: 49
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Pies, porzucony na pętli autobusowej, nie zostanie bez pomocy

Czwartek, 25 października 2012, 7:18
Aktualizacja: Piątek, 26 października 2012, 8:11
Autor: red
Jelenia Góra: Pies, porzucony na pętli autobusowej, nie zostanie bez pomocy
Fot. Angela
O koczującym na goduszyńskiej pętli psiaku poinformowała nas Czytelniczka. Zwierzaka pod koniec sierpnia ktoś wyrzucił z auta i odjechał. Na ile mogła, zajęła się nim mieszkanka pobliskiego domu. – Nie mogę go wziąć do mieszkania, bo mam psa, ale staram się go karmić, choć sama nie mam wiele – mówiła nam Wiesława Miazga. Po naszej publikacji, psem zaintersowali się wolontariusze. – Zrobimy, co będziemy mogli – obiecali.

To młody i - mimo swojej sytuacji - pogodny pies, ale do obcych odnosi się z dystansem. - Boi się , że go znowu stąd zabiorą - tłumaczy pani Wiesława. - Już raz go wzięli do schroniska, ale chyba mu się tam nie podobało, bo uciekł i po kilku godzinach znowu tu był - opowiada. - Za nic bym nie chciała, żeby tam wrócił, dlatego do mojej komórki wstawiłam mu stary fotel do spania i dbam, żeby miał zawsze wodę i coś do jedzenia - relacjonuje nam kobieta.

Rudy - bo tak go nazywa - nie odstępuje jej na krok, kiedy tylko ją widzi. - Wszędzie ze mną by szedł, raz to nawet wybrał się do kościoła. Ksiądz, jak go zobaczył to się tylko śmiał - mówi pani Wiesława. Kobieta jednak otwarcie przyznaje, że na utrzymanie kolejnego psa nie ma środków. - Dzielę się z nim, czym mam, ale mam niewiele - mówi.

Po artykule w Jelonce.com o porzuceniu pieska, zgłosili się do nas członkowie Jeleniogórskiego Wolontariatu dla Zwierząt, działającego od sierpnia br. przy Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt "Mondo Cane". Obiecali pojechać na miejsce i rozpoznać sytuację.

Wybrali tam się wczoraj (24 października). - Zawieźliśmy 20 kg suchej karmy i puszki z jedzeniem. Spotkaliśmy się z panią, która zaopiekowała się porzuconym psem - mówił nam wolontariusz Konrad Kuźmiński. - Zwierzak jest bardzo przywiązany do swojej opiekunki, a ona deklaruje, że będzie się nim zajmować - mówi. - My co miesiąc zawieziemy tej pani karmę i to, co będzie pieskowi potrzebne - dodaje Konrad. Jelonka.com też będzie się interesowała losem Rudego.

Miejmy nadzieję, że tym razem horror porzuconego zwierzaka skończy się pomyślnie. Niestety, wiele takich historii nie ma dobrego zakończenia. - Może należy ludziom cześciej przypominać, że porzucanie zwierząt jest karygodne i nieludzkie, może ktoś zastanowi się dwa razy i postara się znaleźć innego właściciela dla swojego psa czy kota lub chociażby odda go do schroniska - pisała nam Czytelniczka, która zgłosiła Jelonce.com sprawę Rudego.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy na ulicy Wolności powinno być więcej np. świateł, aby spowolnić ruch na odcinku do Cieplic?

Oddanych
głosów
307
Tak
33%
Nie, tak jak jest jest dobrze
59%
Nie mam zdania
8%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Kilometry
Od dziś "ciepły przycisk" w autobusach MZK
 
Aktualności
Zamiast ogródka – sąd i marihuana
 
Inne wydarzenia
Jelenia Góra areną Mistrzostw Polski
 
Kultura
Teatry uliczne – 3 dzień – Aleksandr Makagon, Kazachstan
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group