Jelenia Góra znalazła się na trasie koncertowej Andrzeja „Piaska” Piasecznego, który wspólnie z „Tesco” zaangażował się w akcję wspierającą rodzinne domy dziecka. Nie rozklejono plakatów, wystarczyła informacja przed wejściem do Centrum Handlowego, a ulicami miasta jeździły samochody z billboardami promującymi koncert plenerowy wokalisty. Mimo wieczornego chłodu parking przy jeleniogórskim „Tesco” zapełnił się tłumem ludzi w różnym wieku. Zanim na wybudowanej scenie pojawił się znany piosenkarz, który swą karierę solową rozpoczął w roku 1998, nie zabrakło dodatkowych atrakcji, w tym występów lokalnych młodzieżowych zespołów oraz konkursów z nagrodami rzeczowymi ufundowanymi przez organizatorów imprezy. Wystąpiła, między innymi, grupa wokalna z Młodzieżowego Domu Kultury „Jelonek” przygotowana przez Renatę Kryńską.
Na początku koncertu Andrzeja „Piaska” Piasecznego było nieco niemrawo. Pierwsza piosenka „Banda Mikołaja - Kolor nadziei” z tekstem Marka Kościkiewicza i muzyką gitarzysty zespołu De Mono - Zdzisława Zioło nie chwyciła. Wokalista powoli zaczął docierać do jeleniogórskiej publiczności z lekkostrawną kompozycją Seweryna Krajewskiego „Śniadanie do łóżka” promującą swego czasu komedię romantycznej Krzysztofa Langa pod tym samym tytułem. Potem wybrzmiały dwa nowe dosyć przebojowe utwory – „To, co dobre” i „Most na dnie serca” – pochodzące z najnowszego albumu, który wg zapowiedzi ma się ukazać w styczniu 2012.
Po porywającym hicie „Rysowane tobie”, dalszą część recitalu zdominowały pościelowo–romantyczne utwory, a nie „piaskopodobne” przeboje w stylu „Jeszcze bliżej”. Andrzej „Piasek” Piaseczny, który taneczne bity z początku swojej solowej kariery zastąpił natchnionymi balladami, z wdziękiem przypominał zmarzniętym jeleniogórzanom, że jest wykonawcą stawiającym na siłę słowa. I stworzył prawdziwie intymną, jak na warunki, atmosferę przy dźwiękach klimatycznego przeboju Seweryna Krajewskiego „Chodź, przytul, przebacz” oraz sentymentalnej piosenki „Jednym tchem”.
Następnie, jako bożonarodzeniowe życzenia ze świątecznym błogosławieństwem, wokalista zaśpiewał dwie popularne kolędy polskie: „Bracia, patrzcie jeno” autorstwa Teofila Klonowskiego ze słowami Franciszka Karpińskiego oraz „Gdy śliczna Panna”, w której świetne solówki na gitarze elektrycznej zagrali: Kuba „Paco” Chmielarski oraz pochodzący z Jeleniej Góry Tomasz „Orzeł” Rząd.
Ukoronowaniem koncertu było w pełni dojrzałe artystyczne wykonanie nastrojowej ballady „Cichej spokojnej nocy”, która pozwoliła wczuć się w klimat nadchodzących Świąt, tym razem bez wokalnego wsparcia Seweryna Krajewskiego, a jedynie Dominiki Kurdziel. Na rozśpiewaną publikę trzeba było jednak czekać z piosenki na piosenkę, aż do bisów. Andrzej „Piasek” Piaseczny na bis wykonał swój stary hit „Prawie do nieba”, popularną piosenkę zachowaną jeszcze z czasów współpracy z Robertem Chojnackim, na przemian improwizując fragmenty angielskich i niemieckich kolęd. Zespół towarzyszący zadziwiał nie tylko warsztatem, ale także pomysłami aranżacyjnymi i witalną energią.
